Aktualności – lipiec 2022

We wrześniu wystawa Victorii Popovej

Victoria Popova, mieszkająca od marca w Szamotułach artystka z Ukrainy, namalowała ostatnio tę piękną akwarelę przedstawiającą Zamek Górków. Jej akwarele powstają w czasie przejażdżek rowerowych po Szamotułach i okolicy, a także podczas odbywających się w mieście koncertów. Rzeźbi – ostatnio jej „Orlik” stanął w Przyborówku, tworzy kolejne rzeźby. To właśnie rzeźbiarstwo przywiodło Victorię Popovą po raz pierwszy do Szamotuł – w sierpniu ubiegłego roku wzięła udział w X Plenerze Rzeźbiarskim. W tym roku w Parku Zamkowskim namalowała interesującą pracę podczas Ulicznego Festiwalu Osobliwości.

Po ataku Rosji na Ukrainę artystkę i jej rodzinę, mieszkającą na stałe w Charkowie, zaprosił do Szamotuł  dyrektor Szamotulskiego Ośrodka Kultury – Piotr Michalak. Victoria Popova napisała wtedy na FB, dziękując Polakom: „Postaram się też przydać się w Szamotulach i wnieść do waszego miasta swoją wiedzą artystyczną i wdzięczność!”

Tak się dzieje – artystka sama tworzy piękne prace i uczy innych malarstwa. Wszystkie prowadzone przez nią cykle zajęć cieszą się dużym zainteresowaniem.



Spacer ulicą 3 Maja w Szamotułach

Kolejny Spacer z Historią już za nami, nie przeszkodził nam żar, który lał się z nieba!

Powstanie linii kolejowej i dworca (1848 r.) wpłynęło na rozwój południowej części miasta. Wytyczono wówczas ulicę Dworcową (Bahnhofstrasse), a później ulicę łączącą Dworcową z Lipową, czyli dzisiejszą ul. 3 Maja. W okresie zaborów i podczas okupacji była to Hartmannstrasse. Ponieważ to bardzo popularne w krajach niemieckojęzycznych nazwisko, trudno jednoznacznie rozstrzygnąć, który z Hartmannów stał się patronem ulicy (Hartmannowie dzierżawili też majątek szamotulski na początku XX w. i zarządzali nim podczas okupacji). Być może chodziło tu o Johannesa Hartmanna, niemieckiego uczonego z przełomu XVI i XVII w. – matematyka, lekarza, twórcę wielu leków i pierwszego w Europie profesora chemii. Po odrodzeniu państwa polskiego postanowiono poprzez nazwę ulicy uhonorować 1. w Europie konstytucję; święto 3 Maja obchodzone było w okresie międzywojennym w Szamotułach niezwykle uroczyście (msza św., apel członków stowarzyszeń, defilada, akademia z odczytem, festyn ludowy i zabawy taneczne). Po II wojnie światowej nowe władze wprowadziły świętowanie 1 Maja, obchody 3-majowe zaczęto ograniczać już w 1946 r., a rok później w ogóle je zlikwidowano. Zmieniono również nazwę ulicy – jej patronem został Feliks Dzierżyński, rewolucjonista, organizator radzieckich służb bezpieczeństwa. W 1989 r. z inicjatywy lokalnej organizacji Stronnictwa Demokratycznego przywrócono ulicy nazwę 3 Maja, upamiętnia to tablica na narożnym budynku – dawnym zajeździe. Nastąpiło to jeszcze przed przemianami demokratycznymi 1989 r.; kolejne nazwy ulic zmieniono w sierpniu 1990 r.

Dzisiejszy market „Biedronka” (od 1999 r.) to dawny budynek powstałej w 1888 r. spółki mleczarskiej. Przystosowując obiekt do celów handlowych, usunięto charakterystyczną rampę, przy której oddawano bańki z mlekiem, pozostał natomiast komin. Powstanie spółki było inicjatywą okolicznych ziemian – Polaków i Niemców. Po II wojnie światowej spółdzielnia mleczarska przyjmowała mleko od PGR-ów, spółdzielni produkcyjnych i rolników indywidualnych.

Budynek dzisiejszej Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Wacława z Szamotuł po II wojnie światowej przejęto na cele milicji. Od 1950 r. mieściły się tam – wcześniej usytuowane w innych częściach miasta – Komenda Powiatowa Milicji Obywatelskiej, Komenda Miejska oraz Powiatowy Urząd Bezpieczeństwa Publicznego (od 1956 r., kiedy zlikwidowano krytykowany za metody pracy Urząd Bezpieczeństwa, pracownicy milicji politycznej – Służby Bezpieczeństwa byli zatrudnieni w komendzie powiatowej, ale w praktyce działali jako niezależna formacja). W piwnicach budynku znajdowały się cele różnej wielkości; w czasach stalinowskich osoby podejrzane o negatywny stosunek do władzy były bite, torturowane, przesłuchiwane po kilkanaście godzin dziennie. Stawiano im od razu zarzut próby obalenia ustroju politycznego, wyroki mogły sięgać nawet 8 lat (jak w przypadku członków szamotulskich niewielkich młodzieżowych organizacji przełomu lat 40. i 50.). Po likwidacji powiatów (1975 r.) w budynku mieściła się już tylko komenda miejska, którą w 1977 r. przeniesiono do nowego obiektu przy ul. Polnej.

Dzięki inicjatywie Stefana Krawczyka budynek przejęło wówczas Społeczne Ognisko Muzyczne, a od września 1981 r. zaczęła w nim działać Państwowa Szkoła Muzyczna I stopnia (później przez wiele lat I i II stopnia). Stefan Krawczyk był jej pierwszym dyrektorem; jego imię od 2016 r. nosi aula szkoły, której budowę zainicjował. Na elewacji budynku jeszcze pod koniec lat 70. umieszczono kraty z elementem liry i nutami, każda krata jest inna, bo pojawiają się na nich fragmenty zapisu nutowego utworu Wacława z Szamotuł „Już się zmierzcha”. W szkole uczy się około 150 dzieci, większość kadry dojeżdża z Poznania. Stary budynek przeszedł w ostatnich latach remont, uczestnicy spaceru mogli podziwiać obie aule – małą, w starym budynku, z trzema obrazami przedstawiającymi patrona szkoły – Wacława z Szamotuł (dwa z nich namalował Marian Schwartz), oraz dużą, która służy nie tylko uczniom szkoły, ale odbywają się w niej również interesujące koncerty otwarte. O współczesności szkoły opowiadała nam p. dyrektor Olga Siejna-Bernady – bardzo dziękujemy.

Kolejnym obiektem, który zwiedzaliśmy, był budynek Szkoły Podstawowej nr 1. Obiekt oddano do użytku we wrześniu 1928 r., w tamtych czasach był on bardzo nowoczesny, gdyż mieściły się w nim duże sala lekcyjne i przestronne korytarze, od samego początku działało centralne ogrzewanie. Początkowo – przez dwa miesiące – w szkole uczyły się dziewczęta, później ulokowano tam chłopców, a uczennice wróciły do budynku przy ul. Kapłańskiej. Anegdota mówi o tym, że w czasie budowy obiektu popełniono błąd; rzeczywiście – od strony ulicy znajdują się dwa niewielkie wejścia, a od strony podwórza jedno, dużo bardziej reprezentacyjne (odwrotnie jest w przypadku szkoły nr 3). W okresie powojennym, w latach 1946-1957, w budynku działały dwie szkoły: nr 3 (na piętrze) i nr 1 (na parterze). Po wybudowaniu nowego obiektu przy ul. Szczuczyńskiej przeszli tam uczniowie…  dotychczasowej „Jedynki” ze swoim kierownikiem Alojzym Ziołkiem. Wynikało to z faktu, że to w „Trójce” uczyły się dzieci z Dworcowej, Wojska Polskiego, Lipowej i innych ulic w pobliżu Staszica. Do kolejnego przepełnienia szkoły doszło w latach 80. Zanim w 1992 r. oddano do użytku nowe skrzydło szkoły, uczniowie musieli korzystać z sal w sąsiednim baraku, w Domu Chłopa, ośrodku kultury, na stadionie, a nawet uczyli się w dawnych salkach katechetycznych. Niektórzy uczestnicy naszego spaceru byli uczniami tej szkoły; chodzili do niej w czasach różnych dyrektorów: Alojzego Ziołka, Waleriana Granopsa, Czesława Mańczaka i Wojciecha Kaczmarka.

W okresie niemieckiej okupacji w gmachu znajdował się Urząd Pracy (Arbeitsamt), który swym zasięgiem obejmował także – między innymi – Wronki, Międzychód, Oborniki i Rogoźno.

Nasz spacer zakończyliśmy przy mostku na Rowie Przybrodzkim opowieściami o dawnym wykorzystaniu do umocnienia nadbrzeża macew, czyli tablic nagrobnych z cmentarza żydowskiego, i o willi mecenasa Józefa Kierskiego (późniejsza siedziba PZU, obecnie hostel).

Spotkanie prowadzili Agnieszka Krygier-Łączkowska i Łukasz Bernady (z powodu choroby nie było z nami dr. Piotra Nowaka). Dziękujemy serdecznie tym, którzy wzięli udział w spacerze, państwu: Małgorzacie Kowzan, Tadeuszowi Trojankowi i Ryszardowi Kałce – za dopowiedzenie nam pewnych historii. Szczególne podziękowania kierujemy do Piotra Mańczaka (FotoSzamotuły), który obdarował nas pięknymi zdjęciami.



Wielkopolska każdego dnia

Powoli dobiega końca 1. edycja codziennego programu Telewizji Polskiej (TVP 3) poświęconego historii Wielkopolski. Odcinki z informacjami o osobach i wydarzeniach związanych z regionem szamotulskim w tym miesiącu pojawią się w następujące dni: 2 lipca (1939 r. – zaprzysiężenie Szamotulskiego Batalionu Obrony Narodowej i przekazanie zakupionej przez mieszkańców Szamotuł i okolic broni), 3 lipca (2006 r. – odkrycie pierwszej – niedokończonej – lokacji Szamotuł), 5 lipca (1903 r. – śmierć znanego architekta Zygmunta Gorgolewskiego, projektanta, m. in. pałaców w Kobylnikach i Oporowie), 7 lipca (1882 r. – inicjatywa stworzenia w Szamotułach cukrowni), 10 lipca (1935 r. – uroczystość poświęcenia kamienia węgielnego pod pierwszy dom osiedla robotniczego pomiędzy dzisiejszymi ulicami Powstańców Wlkp. i Szczuczyńską w Szamotułach), 12 lipca (1895 r. – w Gałowie urodziła się Zofia z Mycielskich Rostworowska, później Skrzyńska, działaczka patriotyczna, ziemianka z Gębic w powiecie gostyńskim), 14 lipca (1919 r. – wybór Konstantego Scholla na burmistrza Szamotuł), 19 lipca (1908 r. – urodził się ks. płk Henryk Szklarek-Trzcielski, kapelan Armii Krajowej i powstania warszawskiego, prześladowany w czasach stalinowskich).

Link do programu: https://poznan.tvp.pl/55640115/wielkopolska-kazdego-dnia


LIPIEC 2022


Imprezy i koncerty

Najbliższe


Minione


KINO

Aktualności – lipiec 20222022-07-25T23:04:59+02:00

Aktualności – czerwiec 2022

UFO znów wylądowało w Szamotułach

Po dwuletniej przerwie do Szamotuł powrócił niezwykle popularny Uliczny Festiwal Osobliwości. W związku z remontem płyty rynku przeniesiono go do Parku Zamkowskiego i był to strzał w dziesiątkę! Ciekawe żywe rzeźby, interakcje z odbiorcami, lokalne wątki w postaci Halszki w baszcie i trójki drukarzy (pierwsza w Wielkopolsce drukarnia mieściła się przecież na terenie zamku Górków) – wszystko to niezwykle podobało się, jak zwykle licznej, publiczności.

Zapraszamy do obejrzenia reportażu z tego wydarzenia.


Kwietne dywany w Sędzinach koło Dusznik co roku ładniejsze

W Spycimierzu (gmina Uniejów) dywany z kwiatów w Boże Ciało układa się od ponad 200 lat. W naszych Sędzinach to dopiero 8. rok, ale widać, że zrodziła się już tradycja, którą zaakceptowała miejscowa społeczność. Kwiaty zbiera cała parafia, kobierzec układa kilkanaście osób – zawsze przed wejściem do kościoła, a od kilku lat także wokół świątyni i w środku (od ołtarza do wyjścia).

Pomysł zrodził się podczas jednej z katechez, kiedy ks. proboszcz Sławomir Pawlicki opowiadał młodzieży właśnie o Spycimierzu. W kościele Niepokalanego Serca NMP i św. Wojciecha w Sędzinach od kilku lat powstaje także największa w naszym regionie szopka bożonarodzeniowa (druga w Wielkopolsce). Do Sędzin zapraszamy przez cały rok. W kościele warto obejrzeć obrazy i witraże Mariana Schwartza.

Zdjęcia z FB parafialnego i Magdalena Hojak-Pałęza



Na Uniwersytecie Trzeciego Wieku w Szamotułach powstają piękne ikony!

Studentki szamotulskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku, pod kierunkiem Jarka Kałużyńskiego – artysty i znawcy ikon, stworzyły piękne wizerunki Mikołaja Cudotwórcy. Zakończył się szósty cykl pisania ikon; w poprzednich semestrach namalowano, lub – jak wolą niektórzy – napisano, następujące typy ikon: mandylion (twarz Chrystusa odciśnięta na chuście), archanioł Michał, Matka Boża Kazańska, Nie płacz, Matko (Matka Boża Bolesna), Matka Boża Pocieszenia „Szamotuł Pani” (to również typ Matki Bożej Kazańskiej). Proces powstawania ikon jest wieloetapowy. „Każda ikona jest inna, piękna i prawdziwa, bo stworzona z ogromnym zaangażowaniem i pasją” – stwierdził Jarek Kałużyński. Gratulujemy!



To był jubileuszowy Spacer z Historią

10. Spacer z Historią odbył się 25 maja szamotulskimi ulicami Sukienniczą i Skargi. Dla tych, którzy nie mogli być z nami, kilkanaście zdań komentarza. W czasie spotkania weszliśmy do dwóch budynków: obecnego gmachu Szkoły Podstawowej nr 2 (dawnego gimnazjum) i kaplicy sióstr służebniczek Niepokalanego Poczęcia NMP w pierwszym budynku szpitala.

Usytuowanie budynku szkoły przy ul. Skargi przedwojenny dyrektor Gimnazjum ocenił jako niefortunne. Kazimierz Beik pod koniec lat 20. XX w. pisał, że w prowadzeniu lekcji bardzo przeszkadza turkot wozów z pobliskiego Rynku, zwłaszcza w dni targowe, nieprzyjemny jest też zapach rzeki znajdującej się na tyłach budynku. Obiekt powstał w 1882 r. dla Szkoły Rolniczej (Landwirtschaftsschule), przeniesionej dwa lata wcześniej ze Wschowy. Szkoła realizowała 6-letni program nauczania, po odzyskaniu przez Polskę niepodległości najstarsze klasy dokończyły nauczanie, a resztę roczników przekształcono w polskie gimnazjum. Do 1933 r. szkoła realizowała program 8-letniej szkoły gimnazjalnej, następnie przekształcono ją w 4-letnie gimnazjum (zakończone tzw. małą maturą) i 2-letnie liceum (zwieńczone egzaminem maturalnym, który otwierał drogę na studia). Szkolny regulamin obowiązywał uczniów nawet w wakacje! Dotyczył on np. opłat za szkołę, stroju uczniowskiego czy zakazu wychodzenia z domów po godz. 20 (od jesieni do wiosny) lub po 21 (wiosną i latem) – dodać należy, że po tych godzinach spacer pod opieką rodziców był jednak możliwy. Szamotulskie gimnazjum w okresie międzywojennym miało profil humanistyczny (z łaciną), nosiło wówczas nr 790. Na 1. piętrze, ciasnej zresztą szkoły, mieściło się 5-pokojowe mieszkanie dyrektora. Kilka lat po wojnie ze względów politycznych zaprzestano używania imienia patrona i szkołę przekształcono w 4-letnie liceum ogólnokształcące (przez wiele lat nr 54). W 1976 r. oddano do użytku nowy gmach szkolny, do którego przeniesiono liceum, natomiast w budynku przy ul. Skargi pozostała powołana do życia rok wcześniej Szkoła Podstawowa nr 4 (od 1978 r. im. K. Świerczewskiego). Zlikwidowano ją w momencie reformy szkolnictwa, która wprowadziła gimnazja (Gimnazjum nr 1 im. Powstańców Wlkp.). Wraz z kolejną reformą oświatową budynek stał się jednym z obiektów Szkoły Podstawowej nr 2.

Najstarsza zachowana wzmianka o szpitalu w Szamotułach pochodzi z 1413 r., był to jednak szpital parafialny przy nieistniejącym kościele św. Ducha (ul. Poznańska), czyli rodzaj przytułku. W 1873 r. do Szamotuł przybyły siostry służebniczki Niepokalanego Poczęcia NMP, które – w tym samym miejscu – prowadziły ochronkę i opiekowały się chorymi. Tę działalność siostry kontynuowany w powstałej w 1894 r. nowej siedzibie pod wezwaniem św. Józefa – budynku przy ul. Sukienniczej. Władze pruskie kilka razy ograniczały działalność sióstr, sprowadzono również diakonisy (siostry ewangelickie), które założyły własny szpital przy dzisiejszym pl. Sienkiewicza. Początkowo szpital przy Sukienniczej był niewielki, gdyż liczył 20 łóżek, nowe skrzydło wybudowano w 1911 r., kolejna duża rozbudowa nastąpiła w 1930 r. W 1949 r. władze państwowe odebrały siostrom ich obiekt, szpital zaczął działać jako instytucja powiatowa. Nadano mu imię XIX-wiecznego polskiego chirurga, pioniera ortopedii – Ludwika Bierkowskiego; z nieznanych przyczyn w późniejszym okresie przestano przywoływać nazwisko patrona. Kolejne skrzydło szpitala – tym razem prostopadłe, przy ul. Skargi – zostało oddane do użytku w 1976 r. W 2018 r. na tyłach szpitala powstał budynek poradni specjalistycznych. W czasie spaceru krótko wspomniano postaci pierwszych wybitnych ordynatorów szpitala – Sylwestra Nizińskiego, Antoniego Nowickiego i – powojennego dyrektora – Wiktora Dullina.

Obecnie w Szamotułach mieszka tylko kilka sióstr służebniczek Maryi. Trzeba jednak pamiętać, że w przeszłości odegrały one bardzo ważną rolę w służbie dla mieszkańców Szamotuł. Oprócz ochronki i szpitala w latach 1927-27 prowadziły Przytulisko dla Starców przy ul. Chrobrego, a od 1945 r. także przedszkole parafialne przy Staszica (upaństwowione w 1961 r.). W przyszłym roku przypada 150-lecie pobytu sióstr  w Szamotułach.

Spotkanie prowadzili Agnieszka Krygier-Łączkowska i Piotr Nowak. Dziękujemy wszystkim, którzy wzięli w nim udział i już zapraszamy na kolejny spacer, który odbędzie się 25 czerwca. Tym razem chcemy opowiedzieć Państwu o historii ul. 3 Maja.

Zdjęcia obiektów Piotr Mańczak i Andrzej Bednarski



Wielkopolska każdego dnia

W czerwcu w codziennym programie Telewizji Polskiej (TVP 3) będzie można obejrzeć odcinki z informacjami o osobach i wydarzeniach związanych z regionem szamotulskim: UFO, czyli Ulicznym Festiwalu Osobliwości (2.06), Mieczysławie Kwileckim z Oporowa (5.06), uznaniu cudów związanych z obrazem Matki Bożej Szamotulskiej (6.06), wizycie gen. Józefa Hallera w Szamotułach i we Wronkach (7.06), Henryku Haglu (16.06), powstaniu Rady Gimnastyczno-Sportowej i budowie stadionu w Szamotułach (17.06), otwarciu Muzeum Ziemi Szamotulskiej (22.06), obchodach 500-lecia Szamotuł  (23.06), Wincentym Szamotulskim (24.06) i Zofii z Karskich Mycielskiej (26.06).

Link do programu: https://poznan.tvp.pl/55640115/wielkopolska-kazdego-dnia


CZERWIEC 2022


Imprezy i koncerty



Minione


KINO

Aktualności – czerwiec 20222022-07-23T12:08:18+02:00

Aktualności – maj 2022

Wyjątkowa książka o wyjątkowych Szamotulankach 

25 maja w szamotulskim kinie odbyła się promocja książki „SzamoDzielne. Historie wyjątkowych Szamotulanek” – stworzonej niemal w całości przez nauczycielki i uczniów Zespołu Szkół Specjalnych im. Jana Brzechwy w Szamotułach. Historie ponad 20 Szamotulanek zostały spisane prostym językiem – tak, aby były zrozumiałe także dla dzieci. To osoby, których postępowanie może inspirować dzisiejsze dziewczyny (w różnym wieku). Uczniowie i uczennice Zespołu Szkół Specjalnych im. Jana Brzechwy przygotowali rysunki – portrety poszczególnych postaci, a współczesne kobiety związane z ziemią szamotulską przeczytały zawarte w książce historie; do nagrania odsyła kod QR (zostało ono także zamieszczone w Internecie, publikujemy je pod tekstem).

Publikacja zostanie przekazana do bibliotek szkół i przedszkoli w mieście i gminie. Na stronie Zespołu Szkół Specjalnych znajdują się scenariusze zajęć powiązanych z książką, aby każdy zainteresowany nauczyciel mógł się nimi wspomóc i przeprowadzić lekcję na podstawie tego wydawnictwa. Autorkami tekstów są nauczycielki: Aleksandra Piątkowska i Natalia Sobczak, okładkę zaprojektowała Maria Martin-Olszewska, a oprawą graficzną zajęła się Zosia Kruszona. Nad projektem pracowały również: Katarzyna Judek, Natalia Dera, Katarzyna Sieminiak-Małycha i Katarzyna Cicha (pozyskiwanie sponsorów, nagrywanie filmów,  scenariusze zajęć).

Podczas koncertu towarzyszącego promocji książki wystąpiły kolejne Szamotulanki: Kasia Zaraś (wokal) z Joanną Jędrzejczak (gitara) oraz Marcelina Dera (skrzypce). Organizatorami imprezy byli Zespół Szkół Specjalnych i Szamotulski Ośrodek Kultury.

Poniżej okładka książki i kilka portretów wykonanych przez dzieci



Ks. Jan Laskowski z Psarskiego – duchowy przywódca dzieci wrzesińskich (20 maja – kartka z kalendarza)

Urodzony w Psarskiem (gmina Pniewy) ks. Jan Dąbrowa Laskowski (1872-1939) był duchowym przywódcą strajku dzieci wrzesińskich w obronie języka polskiego, wspierał powstanie wielkopolskie, jego serce nie wytrzymało kolejnej inwazji niemieckiej – zmarł w październiku 1939 r. po przesłuchaniu go przez Niemców i rewizji na plebanii w Konarzewie.

Germanizacji przeciwstawiał się już jego ojciec – Józef Aleksander Laskowski (1842-1928). Od 1867 r. był on zatrudniony jako nauczyciel w Psarskiem, z pracy zwolniono go w 1874 r. za odmowę zaprzestania nauczania w języku polskim. Rodzina Laskowskich była liczna – późniejszy ksiądz był szóstym z jedenaściorga dzieci.

Jan Laskowski uczył się w Collegium Marianum w Pelplinie i gimnazjum w Krotoszynie, gdzie zdał maturę. Święcenia kapłańskie otrzymał w 1896 r. Pierwszym miejscem jego posługi jako wikariusza był Wieleń. Za nauczanie dzieci języka polskiego i głoszenie polskich kazań został przeniesiony karnie do Wrześni. W nowej parafii ks. Laskowski w swoim mieszkaniu organizował lekcje języka polskiego, wystawiał też przedstawienia o treści patriotycznej. Wiosną 1901 r. kierownictwo Katolickiej Szkoły Ludowej we Wrześni  otrzymało zarządzenie nauczania religii w języku niemieckim. Polskie dzieci odmówiły przyjęcia napisanych w tym języku katechizmów, a kiedy 20 maja podczas wizyty inspektora szkolnego Augusta Wintera odmówiły odpowiadania w języku niemieckim, zastosowano wobec nich zbiorową chłostę. Przed szkołą zebrało się wówczas grupa rodziców i innych Polaków – doszło do demonstracji i rękoczynów. Inspektor uznał, że postawa dzieci wynika głównie z oddziaływania na nie ks. Laskowskiego i dążył do usunięcia go z Wrześni, takie samo stanowisko zajął sąd ziemski w Gnieźnie.

Ks. Jana Laskowskiego skierowano więc do pracy duszpasterskiej w Konarzewie (obecnie powiat poznański, gmina Dopiewo). Formalnie został tamtejszym proboszczem dopiero po odzyskaniu przez Polskę niepodległości, ponieważ władze niemieckie nigdy nie zatwierdziły go na tym stanowisku (uznawały go za wikariusza). Za jego czasów powstało w Konarzewie wiele polskich organizacji społeczno-religijnych, ks. Laskowski był też ważną osobą na tym terenie w okresie powstania wielkopolskiego. Władze II Rzeczypospolitej nadały mu Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski.

Postać ks. Jana Laskowskiego została upamiętniona we Wrześni – na dawnej szkole, a obecnym Muzeum Regionalnym im. Dzieci Wrzesińskich znajduje się poświęcona mu tablica (1981 r.), ks. Laskowski jest także patronem jednej z ulic; w Psarskiem – głaz z tablicą pamiątkową przy kościele (2002 r.), w Konarzewie – głaz z tablicą pamiątkową (2001 r.), nowy nagrobek księdza (2014 r.), dwie ulice jego imienia w gminie Dopiewo: w Konarzewie i w Gołuskach, w Wieleniu – tablica na murze kościoła (2020 r.).

Źródła zdjęć: Geni, Andrzej Bednarski, dopiewo.pl i domena publiczna



Kolejna nagroda Piotra Mańczaka

Szamotulski fotografik Piotr Mańczak zdobył III nagrodę w ogólnopolskim konkursie pod hasłem „Dotyk”, zorganizowanym przez Galerię Sztuki w Legnicy. Jury dostrzegło tę pracę wśród ponad 500 nadesłanych na konkurs.

Autor w ten sposób pisze o swojej fotografii:

„Wiele miejsc w okolicach Szamotuł bardzo dobrze znam, jednak zmienność pór roku i okoliczności sprawia, że potrafią stać się nową inspiracją. Tak było w przypadku tego zdjęcia, które powstało dość dawno, bo w 2011 roku. Wiedziałem, że zimą słońce zachodzi za figurą, co dawało bardzo ciekawą perspektywę. Tym bardziej, że w tle nie ma żadnych przeszkadzających obiektów, co umożliwia wykonanie ciekawego konturowego ujęcia. Pozostała sprawa wyboru optymalnego terminu, gdy słońce wraz z figurą będą znajdowały się idealnie w linii. W takim planowaniu pomagają obecnie specjalne aplikacje określające dokładnie położenie słońca w danym miejscu, w konkretnym dniu. Niestety, najbardziej doskonały plan może zniweczyć pogoda. Na szczęście 22 lutego wszystkie czynniki zgrały się należycie. Z kwestii stricte technicznych powiem tylko, że do wykonania zdjęcia konieczne było użycie obiektywu długoogniskowego, a nieprześwietlenie słońca wymagało dość sporej, ujemnej kompensacji ekspozycji w stosunku do wskazań automatyki aparatu. I to chyba wszystko, bo cała reszta trwała zaledwie 1/4000 sekundy”.

Gratulujemy!



Прoгyлянка znaczy spacer

7 maja 2022 r. odbył się spacer po Szamotułach dla osób z Ukrainy, zorganizowany na wzór dotychczasowych Spacerów z Historią. Pomysłodawczyni wydarzenia, regionalistka Agnieszka Krygier-Łączkowska do współprowadzenia spaceru zaprosiła Łukasza Bernadego – autora wielu publikacji dotyczących podań i baśni, nie tylko ziemi szamotulskiej.

Spotkanie rozpoczęło się pod zegarem na Rynku, w miejscu spotkań wielu pokoleń mieszkańców miasta. Wśród informacji o powstaniu miasta, charakterze zabudowy centrum i kilku budynkach znalazła się opowieść o krzyżu ustawionym na środku placu przez stolarza Antoniego Śramkiewiewicza (por. http://regionszamotulski.pl/krzyz-na-rynku-w-szamotulach/).

Przy baszcie potoczyła się opowieść o Halszce z Ostroga i odpowiedniku jej postaci w podaniach ludowych. Halszka urodziła się, dorastała i zmarła na terenach dawnej Rzeczypospolitej, dziś to teren zachodniej Ukrainy. Dla gości z Ukrainy ten wątek był szczególnie interesujący. Zainteresowanie wzbudziła też szamotulska bazylika – jej zabytki, a zwłaszcza ikona Matki Bożej Pocieszenia.

Szamotuły, podobnie jak inne polskie miejscowości, stały się w ostatnich miesiącach na nowo wielokulturowe. Część osób, które uciekły przed wojną na Ukrainie, zapewne zostanie z nami na dłużej, więc dobrze, że uczą się języka polskiego, poznają nasze zwyczaje i kulturę.

Zdjęcia Ryszard Kurczewski i Paweł Łączkowski



Wielkopolska każdego dnia

W maju w codziennym programie Telewizji Polskiej (TVP 3) będzie można obejrzeć, m. in., informacje o dr Stanisławie Owsianym (1.05), utrudnianiu przez władze Szamotuł obchodów święta 3 Maja (3.05), Marianie Orliku (9.05), szamotulskich protestach przeciwko zamachowi majowemu Piłsudskiego (14.05), aresztowaniu przez Niemców kilku znanych szamotulan (15.05), pierwszym powojennym publicznym występie zespołu folklorystycznego (16.05), pierwszym numerze „Gazety Szamotulskiej” (18.05) i o Andrzeju Szamotulskim (23.05).

Link do programu: https://poznan.tvp.pl/55640115/wielkopolska-kazdego-dnia



231 flag na 231. rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 maja

29  kwietnia przedstawiciele władz powiatu oraz członkowie szamotulskiego koła Wielkopolskiego Stowarzyszenia Pamięci Armii Krajowej rozdawali mieszkańcom Szamotuł biało-czerwone chorągiewki.

Akcja była związana z dwoma świętami narodowymi: Dniem Flagi Rzeczypospolitej Polskiej oraz świętem 3 Maja.

Zdjęcia z FB szamotulskiego koła WSPAK

MAJ 2022


Imprezy i koncerty


Trwające


Minione


KINO

Aktualności – maj 20222022-06-04T20:03:32+02:00

Aktualności – kwiecień 2022

Po raz kolejny dosięgły ich rosyjskie pociski…

20 kwietnia 2022 r., a wcześniej 23 marca, został ostrzelany cmentarz w Piatichatkach (Charków, Ukraina). Pociski trafiły w tabliczki z nazwiskami polskich oficerów – ofiar zbrodni katyńskiej. Spoczywają tam szczątki 3739 oficerów Wojska Polskiego, wśród nich kilku szamotulan. Teren leśno-parkowy wokół cmentarza jest bardzo rozległy, trudno mówić więc o przypadkowym ostrzale tego miejsca.

Polscy jeńcy wojenni spoczywający na cmentarzu zostali przewiezieni w 1940 roku do Charkowa z obozu w Starobielsku i rozstrzelani w piwnicach Obwodowego Zarządu NKWD, a ciała wrzucono do dołów w Piatichatkach. Ekshumacje szczątków nastąpiły dopiero po ponad 50 latach od zbrodni (1991-1995). W 2000 r. z inicjatywy Federacji Rodzin Katyńskich  uroczyście otwarty został Cmentarz Ofiar Totalitaryzmu według projektu Zdzisława Pidka. Oprócz Polaków – oficerów i cywili, spoczywają tam zamordowani przez NKWD w latach 1937-1938 Ukraińcy, Żydzi i Rosjanie.

W Piatichatkach zostali pochowani mieszkańcy Szamotuł Jan Gieremek (ur. 1899) i Tadeusz Hoffmann (ur. 1915) oraz zawodowi oficerowie związani z naszym regionem: Kazimierz Bak (ur. 1901) i Józef Skórnicki (ur. 1898).

Jan Gieremek, syn Sylwestra i Katarzyny z domu Fąferek, walczył w powstaniu wielkopolskim (w 1 kompanii szamotulskiej) i w wojnie polsko-bolszewickiej, należał do szamotulskiego gniazda Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół”, pełnił funkcję instruktora powiatowego Ligi Obrony Powietrznej i Przeciwgazowej (LOPP) i tak jak ojciec prowadził w Szamotułach restaurację.  Tadeusz Hoffmann, syn Bronisława i Zofii z domu Jerzykiewicz, w 1935 r. zdał maturę w szamotulskim Gimnazjum im. ks. Piotra Skargi, a następnie – przed studiami – odbył służbę wojskową i w stopniu kaprala ukończył znaną w tamtych czasach Szkołę Podchorążych Rezerwy Kawalerii w Grudziądzu. Studiował elektrotechnikę na Wydziale Elektrycznym Politechniki Warszawskiej.

Kazimierz Bak, syn Józefa i Walerii z domu Neumann, urodził się w Szamotułach, w 1918 r. ukończył miejscową Szkołę Rolniczą (Landwirtschaftschule), w 1919 r. wstąpił do Wojska Polskiego, walczył w wojnie polsko-bolszewickiej, ukończył Szkołę Podchorążych w Poznaniu i Centralną Szkołę Strzelniczą w Toruniu, a w latach 1936-1937 był słuchaczem Wyższej Szkoły Intendentury. Służył w różnych jednostkach, w 1939 r. – w stopniu kapitana – w Szefostwie Intendentury Dowództwa Okręgu Korpusu nr 1. Józef Skórnicki, syn Andrzeja i Anny, urodził się w Pniewach, walczył w powstaniu wielkopolskim, ukończył Wielkopolską Szkołę Podchorążych Piechoty w Poznaniu, służył w różnych jednostkach, w 1939 r. – w stopniu kapitana – w Biurze Personalnym Ministerstwa Spraw Wojskowych.

Niech spoczywają w pokoju! Jakże nowego sensu nabrały teraz te słowa.

Zdjęcia sprzed wojny na Ukrainie – domena publiczna, z 23 marca 2022 r. – z FB Michała Laszczkowskiego



Władysław Paszke świętuje jubileusz

18 kwietnia swoje 90. urodziny świętuje Władysław Paszke – nieraz zamieszczaliśmy na naszym portalu i profilu na FB jego wspomnienia. Szanowny Panie Władysławie, składamy najlepsze życzenia: przede wszystkim zdrowia i pogody ducha! Podziwiamy Pana znakomitą pamięć i zainteresowanie sprawami Szamotuł.

Władysław Paszke urodził się w Szamotułach, jego rodzicami byli Antoni (z zawodu stolarz, 1887-1934) i Władysława z domu Rożynek (1899-1994). W czasie okupacji był zmuszony do niewolniczej pracy fizycznej, najpierw w majątku Gałowo, a następnie w firmie Sattler-Jaenicke przy ul. Ratuszowej (w przejętym przez Niemców przedsiębiorstwie maszynowym Bolesława Zawadzkiego). Po opuszczeniu przez okupanta Szamotuł trzeba było zacząć uzupełniać braki w edukacji: „12 lutego 1945 r. zapisuję się do szkoły – wydarzenie tego dnia pozostało mi w pamięci do dzisiaj. Ogarnęło mnie przerażenie, jaką wielką krzywdę wyrządziła okupacja naszemu narodowi i mnie osobiście. Po prostu kiedy oczekiwałem na swoją kolejkę do pana nauczyciela, który przydzielał na podstawie egzaminu – rozmowy do odpowiedniej klasy, uświadomiłem sobie, że powinienem kończyć Szkołę Powszechną, a ja nie umiem ani pisać, ani czytać, nie mówiąc już o matematyce, geografii, historii itp. Kiedy już stanąłem naprzeciwko nauczyciele, który chciał dowiedzieć się, co ja właściwie umiem, ogarnął mnie taki wstyd, że niewiele mogłem mu powiedzieć. Do dzisiaj nie potrafię sobie odpowiedzieć, dlaczego wtenczas tak bardzo się wstydziłem z powodu mojej niewiedzy, chociaż nie była ona wynikiem mojego lenistwa. Szybko jednak nadrobiłem zaległości w nauce, tak zresztą jak wszyscy moi rówieśnicy”.

W latach 1948-1964 Władysław Paszke pracował w poznańskich Zakładach H. Cegielski, jednocześnie kontynuował naukę w Państwowym Gimnazjum Mechanicznym, Technikum Budowy Taboru Kolejowego i na Politechnice Poznańskiej (inżynier mechanik). Brał udział w robotniczym proteście 1956 r., swoje zbiory pamiątek związanych z tamtym czasem przekazał do Muzeum Poznańskiego Czerwca 1956 r. W latach 1964-1993 pracował w Zakładach Rowerowych „Romet” w Poznaniu. Niektóre jego pomysły techniczne zostały wprowadzone do produkcji, zajmował się też tłumaczeniami z języka niemieckiego. Władysław Paszke jest dumny z obfitej korespondencji, którą przez 14 lat (1998-2012) prowadził ze znanym dziennikarzem Zygmuntem Broniarkiem (1925-2012).

Zawsze podkreśla swój związek z rodzinnymi Szamotułami, zbiera materiały na temat przeszłości miasta i jego mieszkańców. Artykuły Władysława Paszke ukazywały się przez kilka lat w nieistniejącym już miesięczniku parafii kolegiackiej „Sursum Corda”. Jego materiały znalazły się na wystawie „Losy Szamotulan i ich rodzin w czasie okupacji hitlerowskiej” w Muzeum – Zamku Górków.

W 1956 r. Władysław Paszke ożenił się z Anielą z domu Busz (zm. 2017), bardzo dobrze wspominaną przez szamotulan dentystką. Małżeństwo miało dwoje dzieci: Wandę i Jacka.

Zdjęcia: 1. Władysław Paszke z braćmi: Stanisławem i Henrykiem, 1949 r.; 2. z rodziną w Szamotułach: żoną Anielą, mamą, teściową i dziećmi, ok. połowy lat 60.; 3. z żoną Anielą – 50-lecie ślubu, 2007 r.; 4. z Jerzym Justem podczas jubileusz 90-lecia.



Groby Pańskie w regionie szamotulskim

Wielka Sobota to czas oczekiwania i modlitwy, w tym roku szczególnie o pokój. Odwiedziliśmy Groby Pańskie w kilku kościołach naszego powiatu: w Szamotułach, Wronkach, Obrzycku, Biezdrowie, Ostrorogu i Otorowie. Zapraszamy do obejrzenia zdjęć.


Niezwykły pomysł i wykonanie!

Czas na świąteczne ozdoby. Ewa Napierała ze Szczepankowa przygotowuje niezwykłe oryginalne prace – to trzeba zobaczyć! Podstawowy materiał stanowią liście, niezwykle finezyjnie upięte na styropianowych jajkach. Pani Ewa tak napisała o swoich dziełach: „Lubię dekoracje naturalne, proste. W ich tworzeniu wykorzystuję materiał z mojego ogrodu. Są to głównie liście z krzewów zimozielonych: laurowiśnia, kalina sztywnolistna, trzmielina, kalina Dawida, irga wierzbolistna, bukszpan, aukuba, bluszcz oraz bylin: czyściec i turzyca. Te liście długo zachowują świeżość i ładnie się zasuszają, mogą zdobić jeszcze 2-3 lata. Wielką przyjemność sprawia mi upinanie w ciekawy sposób liści przy wykorzystaniu różnorodności ich kolorów, kształtów i faktur. Tak zrodził się pomysł, aby pomalować liśćmi jajka wielkanocne”.



Świat ilustracji Marii Martin-Olszewskiej

Wiosna co roku pokazuje nam, że trzeba mieć nadzieję! Dziś chcemy zaprezentować piękne ilustracje Marii Martin-Olszewskiej, artystki pochodzącej z Szamotuł. Pierwsza z nich obrazuje – charakterystyczny dla marca, a nawet i kwietnia – taniec Zimy i Wiosny. Maria Olszewska od półtora roku spełnia swoje marzenie, gdyż została stałą ilustratorką dwóch czasopism: „Wychowanie w Przedszkolu” i „Małe Charaktery” – przygotowuje piękne okładki, kilka z nich tu prezentujemy. Nadal tworzy – oczywiście – portrety, kartki okolicznościowe i portrety. Jej prace wykonywane są techniką tradycyjną: akwarelą, tuszem, kredkami, a także na iPadzie. Wyrazisty styl, pomysłowość, niezwykle dopracowane szczegóły – to bardzo lubimy!



Wielkopolska każdego dnia

W kwietniu polecamy odcinki, w których znajdą Państwo informacje o postaciach związanych z regionem szamotulskim: Stanisławie Koputowej (2.04), ks. Albinie Jakubczaku (5.04), Władysławie Komarze (11.04), biskupie Stanisławie Adamskim (12.04), Ludwiku Mycielskim (13.04), ks. Bolesławie Kaźmierskim (14.04), Maksymilianie Rabesie (17.04), Agnieszce Bartol (18.04), Stanisławie Zgaińskim (28.04) i Janinie Foltynowej (30.04).

Link do programu: https://poznan.tvp.pl/55640115/wielkopolska-kazdego-dnia


KWIECIEŃ 2022


Imprezy i koncerty


Trwające



Minione


KINO


Plakaty Damiana Kłaczkiewicza

Aktualności – kwiecień 20222022-05-16T10:51:05+02:00

Aktualności – marzec 2022

Lamentacje – koncert promujący nowe wydawnictwo oparte na twórczości Wacława z Szamotuł

Zaczęło się od projektu Wacław z Szamotuł na ludowo, realizowanego w Szamotułach latem 2020 r. Złożyły się na niego wykłady dotyczące muzyki Wacława z Szamotuł, warsztaty śpiewu i produkcji muzycznej oraz znakomity koncert w stodole w Baborówku.

Projekt rozwinął się w płytę studyjną zatytułowaną Lamantacje wydawnictwa Requiem Records. Promujący ją koncert odbył się 27 marca w Centrum Kultury Zamek w Poznaniu.

Muzyka Wacława z Szamotuł została opracowana przez poznański zespół kakofoNIKT oraz Chór Pogłosy pod dyrekcją Joanny Sykulskiej w zupełnie nowy, oryginalny sposób. Głosy 35-osobowego chóru zostały połączone z brzmieniami elektronicznymi, ludowymi bębnami, dźwiękami kapeli szamotulskiej, renesansowej lutni i awangardowych rozwiązań brzmieniowych. Nazwa dla całego projektu – Lamentacje – wzięła się od odnalezionych kilka lat temu zaginionych utworów Wacława. Muzykę opatrzono zupełnie nową warstwą tekstową, nawiązującą do problemów współczesnego świata.

Zapraszamy do obejrzenia relacji z tego wydarzenia muzycznego,

Z płytą można zapoznać się https://wyraj.bandcamp.com/releases?fbclid=IwAR3DpEeW5Owswt4U6kCR8hMlEBsmTorfljO9e9sba2NOky0FR4wqZBPWjxM


Szamotulanie solidarni z Ukrainą

Zapraszamy do obejrzenia relacji z koncertu, w którym wystąpili: Kapela Dudziarska SzOK, Orkiestra SzOK, chór „Cantabile”, Trio smyczkowe „Triola”, Marcelina Dera, Darek Tarczewski, Zofia Marcinkowska, Tomasz Kuźniak, Paweł Bączkowski oraz Zespół Folklorystyczny „Szamotuły”. Datki z koncertu zostały przeznaczone na wsparcie Viktorii Popovej, artystki rzeźbiarki i malarki z Charkowa, oraz jej rodziny. Viktoria Popova w 2021 r. wzięła udział w plenerze „Wielki powrót rzeźb”, a w marcu 2022 r. znalazła schronienie w Szamotułach.

Film – relację na żywo przygotował Ryszard Kurczewski.


Wielkopolska każdego dnia

W marcu zapraszamy do obejrzenia odcinków, w których znajdą Państwo, m. in., informacje o wyborach do sejmu i senatu z 1928 r. (4.03), burmistrzu Wronek Cyrylu Sroczyńskim (5.03), dziennikarzu Ryszardzie Podlewskim (18.03), obchodach imienin Józefa Piłsudskiego w Szamotułach (19.03), artyście Marianie Schwartzu (20.03), prof. Janie Studniarskim (21.03), historyku Kazimierzu Jarochowskim (24.03), gen. Zygmuncie Kurnatowskim (26.03), szamotulskim proboszczu ks. Franciszku Foreckim (29.03) i premierze odnalezionych Lamentacji Wacława z Szamotuł.

Link do programu: https://poznan.tvp.pl/55640115/wielkopolska-kazdego-dnia



Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych w Szamotułach

1 marca odbyły się obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Podobnie jak w poprzednich latach uroczystości rozpoczęły się od mszy świętej w Bazylice Mniejszej, podczas której słowo Boże wygłosił ksiądz Mateusz Szkudlarek. Po zakończonym nabożeństwie uczestnicy obchodów udali się pod Głaz Pamięci, przy którym, po odśpiewaniu hymnu państwowego, złożono wiązanki kwiatów dla uczczenia niezłomnych żołnierzy. Następnie uroczystości przeniosły się na pobliski cmentarz. Opiekun szamotulskiego koła WSPAK Piotr Gotowy oraz prezes tegoż koła Dominik Dodolski przedstawili krótki życiorys księdza prałata Albina Jakubczaka, proboszcza szamotulskiej parafii w latach 1967-1977, który za swoją niezłomną postawę w czasach stalinizmu został skazany przez komunistyczne władze na karę więzienia. Następnie miejscowa regionalistka p. Agnieszka Krygier–Łączkowska przedstawiła informacje na temat lokalnych organizacji i młodych ludzi, którzy sprzeciwiali się władzom komunistycznym.

Władze samorządowe były reprezentowane przez Przewodniczącą Komisji Oświaty i Kultury Rady Powiatu Szamotulskiego Marię Przybylską. Jak co roku w uroczystościach wzięli udział druhowie z Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół” w Szamotułach oraz członkowie lokalnych struktur Prawa i Sprawiedliwości. Większość uczestników stanowili młodzi członkowie i sympatycy Wielkopolskiego Stowarzyszenia Pamięci Armii Krajowej – koło w Szamotułach, czyli uczniowie ze Szkoły Podstawowej nr 2 oraz Zespołu Szkół nr 2 w Szamotułach.

Piotr Gotowy – opiekun szamotulskiego koła WSPAK



MARZEC 2022


Imprezy i koncerty


Trwające



Minione


KINO

Aktualności – marzec 20222022-05-20T20:00:38+02:00

Aktualności – luty 2022

Polska, wrzesień 1939 r. – Ukraina, luty 2022 r.

Ten przejmujący rysunek Mariana Schwartza, artysty z Obrzycka, powstał we wrześniu 1939 r. Dziś to samo – co Polaków wówczas – spotyka Ukraińców.  Nie da się o tym nie myśleć! Bądźmy solidarni!



Dzień Kota z ciekawostką filatelistyczną

Znaczki z portretami kotów autorstwa Janusza Grabiańskiego (ur. w Szamotułach w 1929 r.) były prawdopodobnie pierwszą taką serią w Europie. Wcześniej zwierzęta te pojawiały się na znaczkach sporadycznie i to w roli drugoplanowej. Janusz Grabiański zaprojektował wydaną w 1964 r. serię 10 wyraźnych kocich portretów. Są to kot syjamski, persy i różne odmiany kota europejskiego. Są kocie maluchy i koty dorosłe – każdy z charakterem!

Koty odrywały ważną rolę nie tylko w twórczości Grabiańskiego, były także – jak widać na fotografiach – obecne w jego życiu prywatnym. Przedstawiające koty ilustracje tego twórcy można znaleźć w różnych wydaniach (także zagranicznych)  „Kota w butach” braci Grimm, „Wierszach o kotach” T.S. Eliota, „Wierszach dla Kaji” Joanny Kulmowej, książkach Jana Tettera o Ryżym Placku, „Przyjaciołach Konstantego” Adama Augustyna i na wielu pocztówkach. Są to małe arcydzieła, ale czyż same koty także nie są arcydziełami? Tak przynajmniej uważał Leonardo da Vinci.



Niepublikowane po polsku wspomnienie Philippa Scharwenki

Z okazji przypadającej 16 lutego rocznicy urodzin Philippa Scharwenki (1847-1917), urodzonego Szamotułach niemieckiego kompozytora i pedagoga o polskich korzeniach, prezentujemy – po raz pierwszy w języku polskim – jego wspomnienie o tym, jak skomponował swój pierwszy utwór muzyczny. Zapraszamy do lektury!


Macewa z Wartosławia

190 lat temu, 5 lutego 1832 r., zmarł człowiek, który „przez wszystkie dni swoje prostą chodził drogą, a wszystkie sprawy jego były uczciwe” – tak pięknie napisano na nagrobku. Zew Heller był Żydem z Wartosławia koło Wronek, spoczął na położonym na wzgórzu cmentarzu wyznania mojżeszowego. XIX-wieczny kirkut został zniszczony w czasie niemieckiej okupacji, a nagrobków użyto do umocnienia brzegu Warty. Cmentarz uporządkowano w 2006 r. Najpierw znajdowała się tam tylko macewa Zewa Hellera, dwa lata później odnaleziono jeszcze jedną. Cmentarz, podobnie jak inne miejsca związane z historią Wartosławia, jest dobrze oznakowany.



Wielkopolska każdego dnia

W lutym zapraszamy do obejrzenia odcinków, w których znajdą Państwo, m. in., informacje o Eleonorze Jasiewicz z domu Scholl (4.02), bitwie pod Wrzeszczyną, w której uczestniczyli szamotulanie (7.02), Andrzeju Kosickim (12.02), bitwie pod Szamotułami z 1383 r. (15.02), Zbigniewie Żółtowskim (16.02), Andrzeju Niegolewskim (18.02), bitwie o Olszynkę Grochowską, której bohaterem był Ludwik Mycielski (25.02) i Kazimierzu Beiku (26.02).

Link do programu: https://poznan.tvp.pl/55640115/wielkopolska-kazdego-dnia



LUTY 2022

Najnowsze plakaty Damiana Kłaczkiewicza

Szamotulski grafik i plakacista wielokrotnie udowadniał swoje zaangażowanie w problemy współczesnego świata. W lutym 2022 r. stworzył kilka projektów związanych z agresją Rosji na Ukrainę.



Imprezy i koncerty


Trwające



Minione


KINO

Aktualności – luty 20222022-03-03T22:01:53+01:00

Aktualności – styczeń 2022

27 stycznia – ten dzień przez lata obchodzono jako rocznicę „wyzwolenia Szamotuł”

Likwidacja pomnika upamiętniającego żołnierzy radzieckich wzbudziła kontrowersje. Przypomnijmy historię tego miejsca.

Wojska radzieckie weszły do Szamotuł 26 stycznia 1945 r. wieczorem. W niewielkich potyczkach tego dnia zginęło kilku Niemców. Pierwszy pogrzeb żołnierzy radzieckich, którzy zginęli w walkach w lasach w okolicach Lipnicy, odbył się 3 lutego. Pochowano ich przy ul. Dworcowej w miejscu dawnego (i obecnego) pomnika ku czci Powstańców Wielkopolskich. W kolejnych dniach pochowano tam następne osoby, miejsce traktowano jednak jako tymczasowy cmentarz żołnierzy radzieckich.

Już w marcu 1945 r. przy ul. Obrzyckiej (dziś Powstańców Wielkopolskich) wzniesiono obelisk z czerwoną gwiazdą na szczycie, nazywany Pomnikiem Wdzięczności Armii Czerwonej lub – obiegowo – pomnikiem żołnierzy radzieckich. Napis w języku rosyjskim i polskim głosił: „Wieczna chwała tym, co polegli w walce za wolność i niepodległość naszej ojczyzny”.

21 kwietnia tego samego roku na ogrodzony teren przed pomnikiem przeniesiono 17 trumien: 16 pochowanych na miejscu dawnego pomnika przy ul. Dworcowej i 1 wcześniej tymczasowo pogrzebanego przy ul. Ostrorogskiej. W pogrzebie tym uczestniczyły władze powiatu i miasta, żołnierze radzieccy, milicjanci, młodzież szkolna i tłumy mieszkańców. Najpierw na placu przy kościele św. Krzyża odbyło się nabożeństwo, następnie nakryte flagami trumny przewieziono pod pomnik przy ul. Obrzyckiej i tam pochowano. Przy tej okazji nazwę ulicy przemianowano na: Bohaterów (kolejna zmiana – na: Powstańców Wlkp. – nastąpiła w 1957 r.). W następnych miesiącach grzebano tam jeszcze innych żołnierzy radzieckich, śmierć niektórych nie była zresztą w żaden sposób związana z walką z Niemcami. Przykładem może być tu 5 żołnierzy, którzy zginęli 11 sierpnia 1945 r. na dworcu w Szamotułach w starciu z… Polakami: funkcjonariuszami milicji, wojska i Urzędu Bezpieczeństwa. Polacy interweniowali wówczas w związku z zachowaniem grupy pijanych żołnierzy radzieckich, którzy sterroryzowali pasażerów i zaczęli ich grabić. Doszło wówczas do absurdalnej sytuacji, z żołnierzami radzieckimi pochowano bowiem początkowo także polskiego milicjanta Michała Strzelczyka, który w tym starciu walczył po przeciwnej stronie (później jego szczątki przeniesiono na cmentarz parafialny).

Przy pomniku spoczęło ponad 60 osób. W 1953 r. ich szczątki zostały ekshumowane i przeniesione na cmentarz miłostowski w Poznaniu. Pomnik przy ul. Powstańców do końca okresu PRL-u traktowany był jako Miejsce Pamięci Narodowej. Z okazji rocznic początku wojny, końca niemieckiej okupacji czy końca wojny składano tam kwiaty i zapalano znicze. Miejsce to odwiedzały różne oficjalne delegacje, szczególnie opiekowali się nim uczniowie pobliskich szkół – Szkoły Podstawowej nr 3 i Technikum Rolniczego.

Prawdę o zachowaniu żołnierzy radzieckich na ziemiach polskich można było przedstawiać oficjalnie dopiero po roku 1989. Przy szamotulskim pomniku nadal składano kwiaty, zwłaszcza co roku 27 stycznia. Teren przy pomniku zmniejszył się po budowie ścieżki pieszo-rowerowej, stan obelisku z upływem lat się pogarszał. Szamotulanie byli podzieleni – jedni chcieli likwidacji tego miejsca, inni, w tym przedstawiciele środowisk kombatanckich, zdecydowanie protestowali. W 2017 r. przeciwnicy pomnika usunęli z niego gwiazdę.

Ostatecznie wszelkie dyskusje ucięła decyzja wojewody wielkopolskiego, który – realizując postanowienia ustawy dekomunizacyjnej – nakazał rozbiórkę pomnika. Z przestrzeni Szamotuł zniknął on 21 grudnia 2019 r. Część mieszkańców miasta była tym faktem oburzona. Czy można było zachować się inaczej? Oczywiście, że tak. Wystarczyłoby to miejsce odnowić i postawić przy nim tablice informujące o sprawach, które wcześniej przemilczano. Można by pokazywać, że wielu „wyzwolicieli” zachowywało się jak najeźdźcy, pokazać historię szamotulan, którzy ucierpieli w czasach stalinowskich itd. Dziś już na to za późno.

Zdjęcia Andrzej Bednarski



Zespół Folklorystyczny „Szamotuły” w kolędach i pastorałkach

Wspólne śpiewanie kolęd z różnymi grupami wiekowymi zespołu „Szamotuły” to już tradycja. W tym roku pełen uroku koncert odbył się w kościele franciszkańskim św. Krzyża. Zapraszamy do obejrzenia relacji przygotowanej przez Ryszarda Kurczewskiego.



Capella Samotulinus wprowadziła szamotulan w nowy rok

9 stycznia w szamotulskim kinie odbył się niezwykle udany koncert orkiestry kameralnej Capella Samotulinus, prowadzonej przez Remigiusza Skorwidera. Sala wypełniona była po brzegi, a ci, którym nie udało się zdobyć biletów, mogli śledzić relację online.

Koncert zatytułowany był „Perły Dunaju”, w jego programie znalazły się m.in. utwory Straussów, Montiego i Lehara. Jako solistki wystąpiły Marcelina Dera (skrzypce) i Agnieszka Halicka (śpiew).

O dobry nastrój, oprócz samej orkiestry, zadbał prowadzący koncert Piotr Witoń.

Zdjęcia SzOK


Wielkopolska każdego dnia

W styczniu zapraszamy do obejrzenia odcinków, w których znajdą Państwo, m. in., informacje o drukarni Józefa Kawalera (3.01), Xavierze Scharwence (6.01), Ludwiku Mycielskim (6.01), Janie z Szamotuł (9.01), Mariannie Orlik (14.01), młynie firmy Bracia Koerpel (15.01), chórze Lutnia (17.01), Annie Łubieńskiej (21.01), Romanie Mayu (24.01), Eliaszu Arystowie (26.01) i Cyrylu Sroczyńskim (27.01).

Link do programu: https://poznan.tvp.pl/55640115/wielkopolska-kazdego-dnia.



STYCZEŃ 2022


Imprezy i koncerty


Trwające



Minione


KINO

Aktualności – styczeń 20222022-02-17T00:13:13+01:00

Aktualności – grudzień 2021

O Janinie Foltynowej – w stulecie urodzin

100 lat temu – 27 grudnia 1921 r. – przyszła na świat Janina Foltyn z domu Judek, obdarzona wielką charyzmą znawczyni i propagatorka folkloru szamotulskiego. Była osobą o silnym charakterze, umiejącą pokonywać trudności, mówiła, że coś stworzyć lub zepsuć nie jest łatwo, ale utrzymać – to jest dopiero sztuka!

Z inicjatywy rodziny prywatny strój regionalny Janiny Foltyn trafił do Muzeum – Zamku Górków. W czasie uroczystości z udziałem władz miasta i powiatu burmistrz Włodzimierz Kaczmarek przekazał na ręce rodziny przyznaną Janinie Foltynowej statuetkę „Wieża”. Należy dodać, że po raz pierwszy nagroda ta została przyznana pośmiertnie.

Zapraszamy do lektury wspomnienia o Janinie Foltyn, które zamieściliśmy na naszej stronie (http://regionszamotulski.pl/stulecie-urodzin-janiny-foltynowej/)

Zdjęcie statuetki ze strony Szamotuły.pl



Hubert Odwrot spełnia swe marzenia

Na koniec roku proponujemy Państwu artykuł o Hubercie Odwrocie, szamotulaninie z pochodzenia, który w tym roku napisał i wydał książkę pt. Obieganie świata i przebiegł kilka kolejnych maratonów w swoim życiu. Ostatni, z początku grudnia, odbył się w Kolumbii i był 74. maratonem Huberta.

Całość artykułu pod linkiem (http://regionszamotulski.pl/hubert-odwrot-spelnia-swe-marzenia/)



Pomnik Powstańca Wielkopolskiego w Szamotułach zostanie odbudowany!

27 grudnia w czasie obchodów Narodowego Dnia Zwycięskiego Powstania Wielkopolskiego w Szamotułach zapowiedział to wojewoda wielkopolski Michał Zieliński.

Przypominamy bogato ilustrowany artykuł poświęcony dziejom monumentu, odsłoniętego w 1929 r., a zniszczonego przez Niemców we wrześniu 1939 r. Było to dzieło znanego rzeźbiarza Marcina Rożka (1885-1944). Pomnik stał w tym samym miejscu co głaz pamiątkowy, ustawiony w 60. rocznicę powstania (na jego tablicach jest kilka błędów). Cieszymy się z tej inicjatywy! Zapraszamy również do obejrzenia relacji filmowej z obchodów Narodowego Dnia Zwycięskiego Powstania Wielkopolskiego, którą przygotował Ryszard Kurczewski.


13 grudnia – by czas nie zatarł pamięci o wydarzeniach sprzed lat: 82 lata temu w Szamotułach, 40 lat temu w całej Polsce.

Zginęli, bo byli Polakami. Do publicznej egzekucji doszło 13 grudnia 1939 r. przy ul. Franciszkańskiej. Była to zemsta za postrzelenie niemieckiego żołnierza, do którego doszło jeszcze w listopadzie w Gałowie. Winę zrzucono na Polaków, chociaż w rzeczywistości Niemca przypadkowo zranił kolega. Początkowo aresztowano hrabinę Zofię Mycielską i 10 innych pracowników jej majątku, po kilku dniach – na skutek interwencji Kurta Sondermanna (niemieckiego ziemianina z Przyborówka) – wszystkich zwolniono. Z Berlina przyszedł jednak rozkaz, że – w odwecie na Polakach – musi nastąpić egzekucja. U władz niemieckich interweniował jeszcze wówczas szamotulski proboszcz – ks. Bolesław Kaźmierski, na nic to się jednak nie zdało. Niemcy wytypowali 10 Polaków przetrzymywanych wówczas w szamotulskim więzieniu (według innych źródeł w areszcie Gestapo przy ul. Dworcowej).  Byli to: Adam Zeuschner (czeladnik stolarski), Jan Szymkowiak (robotnik), Wojciech Sydor (rolnik), Tomasz Czyż (rolnik), Wincenty Pociecha (rolnik, zięć Tomasza Czyża), Feliks Ludek (robotnik), Jan Kaczmarek (rolnik), Franciszek Kaczmarek (pilarz), Brunon Korpik (stolarz), Jan Brzoski (rolnik). Pochodzili z różnych miejscowości naszego regionu: Szamotuł, Pniew, Otorowa, Wronek i Piłki.

13 grudnia w godzinach popołudniowych Niemcy zagrodzili ul. Dworcową, zgarnęli ludzi wychodzących z pracy w pobliskiej fabryce mebli i ustawili ich jako świadków przy wylocie ul. Franciszkańskiej. Polaków rozstrzelano w dwóch grupach: po pięciu. Niemiec w mundurze oficerskim podchodził po kolei do ofiar egzekucji i z parabellum strzelał im w głowę dla pewności, że nie żyją. Wtedy zginął najstarszy – Tomasz Czyż, rolnik z Otorowa, który chwilę przed egzekucją zemdlał.

Zwłoki zabrano wozem konnym i zakopano we wspólnym grobie na cmentarzu w Szamotułach, na prawo od alei proboszczów. Krótko po wojnie władze miasta zadecydowały o ekshumacji. Ciała wydobywali jeńcy niemieccy. Szczątki umieszczono w oddzielnych trumnach i w tym samym miejscu pochowano ponownie.

13 grudnia 1981 r. zmienił życie milionów Polaków. W ten niedzielny biały poranek przez Szamotuły w kierunku Obornik jechały kolumny wojska, a msze św. kończono odśpiewaniem „Boże, coś Polskę” z ostatnim wersem „Ojczyznę wolną racz nam wrócić, Panie”. Zamknięto siedzibę „Solidarności” na rogu Poznańskiej (Rewolucji Październikowej) i Sukienniczej, od czasu do czasu w mieście pojawiały ręcznie lub powielaczowo wykonywane ulotki czy afisze. Szamotulanie uczestniczyli w organizowanych w Poznaniu protestach i tzw. antypochodach.

Ośrodek internowania dla działaczy „Solidarności” z ówczesnego województwa pilskiego znajdował się we wronieckim więzieniu. Nieznana jest dokładna lista ofiar stanu wojennego w Polsce – od kilkudziesięciu do ponad stu osób. Symbolem oporu wobec władzy stało się wówczas noszenie przypiętego do swetra czy klapy marynarki opornika (rezystora).

Z okazji 40. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego TVP wyemitowała film Babilon. Raport o stanie wojennym na podstawie książki Marka Nowakowskiego. Producentem wykonawczym i autorem muzyki do filmu był pochodzący z Szamotuł Piotr Mikołajczak (https://vod.tvp.pl/video/babilon-raport-o-stanie-wojennym,babilon-raport-o-stanie-wojennym,57241550).

Zdjęcia Andrzej Bednarski



3 grudnia 1939 r. – początek fali wysiedleń Polaków z Wielkopolski

Kartka z kalendarza. 3 grudnia 1939 r. było 15 stopni mrozu. Niemcy dawali Polakom kwadrans na opuszczenie domu. Wysiedlenia z Wielkopolski – Kraju Warty do Generalnego Gubernatorstwa – doświadczyło go wielu naszych przodków, w tym dziadkowie Ireny Kuczyńskiej, mieszkańcy Binina koło Ostroroga. Zapraszamy do lektury tekstu, to nowość na naszej stronie!

(http://regionszamotulski.pl/wyrzuceni-z-domow-przed-bozym-narodzeniem/)



Wielkopolska każdego dnia

Od września na antenie TVP 3 Poznań pojawia się codzienny program historyczny prezentujący postaci, wydarzenia, fakty i ciekawostki z historii Wielkopolski. Program przedstawia wydarzenia wielkie i oczywiste oraz drobne i zupełnie zapomniane, a także ciekawostki, archiwalne zdjęcia, komentarze ekspertów.

W grudniu komentarze Agnieszki Krygier-Łączkowskiej, dotyczące postaci i wydarzeń z historii Ziemi Szamotulskiej, pojawią się w odcinkach z następujących dni: 2 XII – powrót do Szamotuł płyty Andrzeja Szamotulskiego, 3 XII – Andrzej Górka, 5 XII – Stefan Maćkowiak, 8 XII – Konstanty Scholl, 9 XII – Aleksander Hollaender, 12 XII – Franciszek Orlik, 13 XII – egzekucja przy ul. Franciszkańskiej, 17 XII – wysiedlenia z powiatu szamotulskiego, 27 XII – spotkanie szamotulan z Ignacym Paderewskim, 27 XII – Leonard Kubiak, 28 XII – wiec powstańczy w Szamotułach.

Programy można oglądać także w Internecie (https://poznan.tvp.pl/55640115/wielkopolska-kazdego-dnia).



GRUDZIEŃ 2021


Imprezy i koncerty


Minione



KINO

Aktualności – grudzień 20212022-01-01T22:48:01+01:00

Aktualności – listopad 2021

Kartka z kalendarza – sprowadzanie szczątków Maksymiliana Ciężkiego do rodzinnego miasta (23.11.2008 r.)

23 listopada 2008 r. Szamotuły uczciły ppłk. Maksymiliana Ciężkiego (1898-1951), szamotulanina, polskiego bohatera, który po wojnie nie mógł wrócić do kraju, bo – jako ważnej postaci przedwojennego wywiadu wojskowego – groziła mu tu śmierć. Ostatnie lata życia mieszkał w Kornwalii (płd.-zach. Anglia), aby przeżyć, pracował przy krosnach. Władze nie pozwoliły na to, aby dołączyła do niego pozostała w Polsce rodzina, żona – w obawie zdrowie Maksymiliana – nie przekazała mu informacji o śmierci dwóch synów. Został pochowany w miejscowości Tywardreath w Kornwalii.

Jego drugi pogrzeb odbył się w rodzinnych Szamotułach 13 lat temu. Najpierw odprawiono uroczystą mszą w kościele kolegiackim, a następnie szczątki ppłk. Maksymiliana Ciężkiego złożono w kwaterze powstańców i żołnierzy. W uroczystościach wzięli udział, między innymi, wicemarszałek Senatu Marek Ziółkowski, marszałek województwa Marek Woźniak i wojewoda wielkopolski Piotr Florek. Tego samego dnia przy ul. Dworcowej odsłonięto pomnik poświęcony Maksymilianowi Ciężkiemu, autorstwa Arlety Eiben, artystki z Szamotuł. Jest to wykonany z brązu odlew, umieszczony na podstawie z piaskowca.

Maksymilian Ciężki – szamotulski harcerz, powstaniec wielkopolski – pierwsze doświadczenia kryptologa i radiowca zdobył w czasie wojny polsko-bolszewickiej. Ciężki zrewolucjonizował podejście do kryptologii, zaproponował bowiem, aby do pracy nad odczytywaniem nowych szyfrów zaprosić matematyków, a nie – jak dotąd – lingwistów. W 1929 r. był jednym z wykładowców kursu dla przyszłych kryptologów, w którym brali udział 3 młodzi matematycy: Marian Rejewski, Jerzy Różycki i Henryk Zygalski, którzy kilka lat później złamali szyfr niemieckiej maszyny Enigma.

Do złamania kodu Enigmy nawiązuje w swej symbolice szamotulski pomnik ku czci ppłk. Maksymiliana Ciężkiego. Pusta przestrzeń między dwoma płaszczyznami, które mają stanowić nawiązanie do skrzydeł husarskich, ma kształt klucza. W jego dolnej części znajdują się litery, z lewej to fragment tekstu zakodowanego, a z prawej – po rozszyfrowaniu.

Zdjęcia z 2008 r. i 2021 r. (na górze) – Piotr Mańczak



Pożegnanie Jana Kulczaka 

19 listopada zmarł nagle Jan Kulczak (ur. 1937) – żegnamy go z wielkim żalem! Będzie nam Pana bardzo brakować, Panie Janie. Dziękujemy za wszystkie piękne fotografie, wspomnienia, komentarze! Dziękujemy, że był Pan tu z nami i dla nas. Rodzinie składamy wyrazy głębokiego współczucia.

Jan Kulczak urodził się w Szamotułach w domu na terenie wodociągów, których kierownikiem był jego dziadek. To wieża ciśnień była jego ulubionym obiektem, martwił się jej dzisiejszym stanem, wielokrotnie fotografował. Zdjęcia robił od lat 60., miał ich ogromnie bogaty zbiór. Ukończył szamotulskie liceum. Zawodowo związany był z branżą ubezpieczeń, specjalizował się w ubezpieczeniach majątkowych (w tej dziedzinie prowadził szkolenia, a także wykłady i ćwiczenia na Akademii Ekonomicznej). Na emeryturze dużo podróżował i zwiedzał. Od wielu lat mieszkał w Poznaniu, w Szamotułach przez jakiś czas przewodniczył oddziałowi TKKF, działał w PTTK i towarzystwie Kultury Ziemi Szamotulskiej, był przewodnikiem i społecznym opiekunem zabytków.

Pan Jan często witał się z nami na FB i żegnał zdjęciami wschodów i zachodów słońca podziwianych z okien swojego mieszkania w bloku w pobliżu ronda Rataje. Trudno uwierzyć, że nie zobaczymy już Jego nowych fotografii.



Podsumowanie IX edycji konkursu na haft i koronkę

Do konkursu przystąpiło 35 uczestników, którzy zgłosili łącznie 196 prac. Tegoroczną edycję od poprzednich odróżnia wprowadzenie odrębnej kategorii – haftu szamotulskiego. Naszą intencją jest jak najszersze promowanie dziedzictwa kulturowego ziemi szamotulskiej. Wierne odwzorowywanie haftu na tiulu czy motywów, które znamy z grafik Stanisława Zgaińskiego, to dla nas ważny punkt konkursu i wystawy. Na tegorocznej wystawie pojawiły się dwa piękne czepki mężatek autorstwa Mirosławy Wachowiak i Jana Wachowiaka oraz wiernie odtworzone na płótnie motywy haftu szamotulskiego przez Helenę Prokopczyk. Efekt warsztatów „Urodzeni w czepku”, jakie pod koniec ubiegłego roku prowadziła Halina Krupińska, najstarsza hafciarka ludowa regionu, mistrz tradycji (to ona od kilkudziesięciu lat tworzy czepki i kryzy dla szamotulskiego Zespołu Folklorystycznego), pokazały na wystawie dwie szamotulanki: Agata Dobak i Milena Buda. Były to ich pierwsze prace wykonane na bawełnianym tiulu.

W pozostałych kategoriach podziwiać mogliśmy bogactwo form i technik. Pojawiła się przepiękna snutka golińska, frywolitka, wykonane w różnych technikach szydełkowe formy, bardzo oryginalne koronki irlandzkie i rumuńskie, hafty płaskie: od uroczych małych tamborków dekoracyjnych, po piękne duże obrusy z motywem pałuckim czy ludowy strój krajeński; hafty krzyżykowe i niezwykle misterna koronka klockowa – także w nowej konkursowej kategorii. Talent, pomysłowość i jakość wykonania prac budzą podziw.

Jury stanęło więc przed niełatwym zadaniem wyłonienia zwycięskich prac i postanowiło przyznać następujące nagrody i wyróżnienia:
– w kategorii Haft szamotulski: I nagroda – Jan Wachowiak, III nagroda – Helena Prokopczyk (II nagrody nie przyznano),
– w kategorii Haft: I nagroda – Krystyna Ługiewicz, II nagroda – Maria Gruchała, III nagroda – Irena Zielińska,
– w kategorii Koronka: I nagroda – Wiesława Kotarba, II nagroda – Zofia Tecław, III nagroda – Renata Adamczyk.
– w kategorii Koronka klockowa: I nagroda – Jadwiga Śliwa, II nagroda – Beata Babiarz, III nagroda – Maria Sikorska.
Wyróżnienia z nagrodą rzeczową otrzymały:
– w kategorii Haft szamotulski: Mirosława Wachowiak, Milena Buda i Agata Dobak,
– w kategorii Haft: Elżbieta Brzezińska i Teresa Kruczyńska,
– w kategorii Koronka: Irena Nogalska i Daniela Sobkowiak,
– za Snutkę golińską uhonorowano Beatę Szymczak, a za Frywolitkę Teresę Musiał.
Wernisaż wystawy IX edycji konkursu na haft i koronkę 2021 odbył się 17 listopada w Szamotulskim Ośrodku Kultury. Nagrody i wyróżnienia wręczył dyrektor, Piotr Michalak gratulując wszystkim uczestniczkom i uczestnikowi konkursu, podkreślając, że na uwagę zasługują wszystkie prace. Wyrażając podziw dla talentu i pasji, zaprosił do udziału w przyszłorocznym jubileuszowym wydarzeniu. Wystawa będzie dostępna do piątku 19 listopada. Ekspozycję przygotowała Milena Kolat-Rzepecka.
SzOK



Spacer z Historią po raz pierwszy po szamotulskim cmentarzu

Cmentarz w Szamotułach – w sobotę, 23 października, odbył się ostatni tegoroczny Spacer z Historią. Było słońce, deszcz, pojawiła się nawet tęcza! Cieszymy się, bo grupa mieszkańców zainteresowanych historią miasta wciąż rośnie, choć nie brakuje i stałych bywalców naszych spacerów.

Najpierw w opowieści o cmentarzu pojawiły się wątki ogólne, związane z powstaniem tego miejsca. Cmentarz na wzgórzu poza ówczesnym miastem wytyczono w latach 20. XIX w., pierwszych zmarłych – ofiary cholery pochowano tam w 1831 r. Wcześniej nieduże cmentarze funkcjonowały przy szamotulskich kościołach: św. Marcina w Starych Szamotułach, kolegiacie św. Stanisława Biskupa, kościele św. Ducha przy ul. Poznańskiej i kościele św. Krzyża. W obrębie dzisiejszego cmentarza, prawdopodobnie na prawo od alei prowadzącej od bramy, znajdowała się kaplica św. Mikołaja; pierwsza informacja o niej pochodzi z XVI w., rozebrana w połowie XVIII w. Cmentarz wielokrotnie był powiększany.

Po cmentarzu oprowadzać można na wiele różnych sposobów. Można iść śladami dawnych właścicieli ziemskich, kapłanów, samorządowców, nauczycieli, regionalistów… Poprowadziliśmy zgromadzonych według naszego uznania, będziemy do pomysłu pewnie wracać i ulepszać sposób prezentacji.

Szliśmy szlakiem rozpoczynającym się przy grobie ks. Wincentego Taszarskiego (1809-1859) – pierwszego proboszcza szamotulskiego pochowanego na tym cmentarzu. Później zatrzymaliśmy się przy grobowcu rodziny Zapałowskich – Dutkiewiczów – Witkowiaków i grobie ks. Walentego Kryzana (1864-1912). Dużo czasu spędziliśmy w alei proboszczowskiej przy grobach księży: Tertuliana Wilczewskiego (1841-1907), Bolesława Kaźmierskiego (1879-1945), Franciszka Foreckiego (1891-1972), Albina Jakubczaka (1907-1978) i Franciszka Nowackiego (1907-1978). Następnie alejką przy grobowcu Foltynów – Ćwirlejów (tu oczywiście trzeba było wspomnieć Janinę Foltynową), wcześniej należącym do Hammerlingów,  przeszliśmy do mogiły Polaków rozstrzelanych w czasie ulicznej egzekucji przy ul. Franciszkańskiej. Następnie stanęliśmy przy dwóch okazałych grobowcach: w pierwszym spoczywa rodzina Miękwiczów (m.in. kierownik katolickiej szkoły elementarnej z początku XX w.), w drugim Kościelscy – właściciele ziemscy ze Śmiłowa. Zanim doszliśmy do kwatery powstańczej, zatrzymywaliśmy się przy grobach Kazimierza Beika (1886-1966) – dyrektora Gimnazjum i Liceum im. ks. Piotra Skargi, Henryka Ciężkiego (1885-1963) – kościelnego, który w czasie okupacji uchronił obraz Matki Bożej Pocieszenia przed rabunkiem, Konstantego Scholla (1874-1930) – pierwszego burmistrza w niepodległej Polsce, rodziny Madalińskich – właścicieli Kluczewa koło Ostroroga i Michałą Micewicza (1841-1927) – powstańca styczniowego. Na szlaku naszej wędrówki wspominaliśmy też rodzinę Orlików (przy grobach Franciszka oraz Władysława i Marianny), ks. Henryka Szklarka-Trzcielskiego (1908-2010) – powstańca warszawskiego, Józefa Preussa (1891-1953 i innych regionalistów – Tadeusza Baka i Romualda Krygiera) i Józefa Kawalera (1881-1938) – właściciela szamotulskiej drukarni.

Prelegentami byli Piotr Nowak, Łukasz Bernady i Agnieszka Krygier-Łączkowska. Spacer kończyliśmy prawie o zmroku, obiecujemy zaprosić na kolejne w 2022 r. Nowe pomysły już są!

Zdjęcia Robert Kołdyka i Piotr Mańczak



Wielkopolska każdego dnia

Od września na antenie TVP 3 Poznań pojawia się codzienny program historyczny prezentujący postaci, wydarzenia, fakty i ciekawostki z historii Wielkopolski. Program przedstawia wydarzenia wielkie i oczywiste oraz drobne i zupełnie zapomniane, a także ciekawostki, archiwalne zdjęcia, komentarze ekspertów.

W listopadzie komentarze Agnieszki Krygier-Łączkowskiej, dotyczące postaci i wydarzeń z historii Ziemi Szamotulskiej, pojawią się w odcinkach z następujących dni: 5 XI – Irena Krzywoszyńska, 11 XI – Maria Wicherkiewiczowa, 12 XI – Władysław Mazurkiewicz, 16 XI – Akiva Baruch Posner, 19 XI – Halszka z Ostroga, 20 XI – Wesele szamotulskie, 21 XI – Henryk Nowak, 23 XI – Maksymilian Ciężki, 27 XI – powitanie Napoleona, 29 XI – udział szamotulan w powstaniu listopadowym, 30 XI – Andrzej Niegolewski – bohater spod Somosierry.

Programy można oglądać także w Internecie (https://poznan.tvp.pl/55640115/wielkopolska-kazdego-dnia).

LISTOPAD 2021


Imprezy i koncerty


Minione



KINO

Aktualności – listopad 20212021-12-05T14:12:57+01:00

Aktualności – październik 2021

Idzi Świtała – założyciel pierwszej drużyny harcerskiej, działacz społeczny, publicysta i dentysta

23 października 2021 r. w Szamotułach odbyła się uroczystość odsłonięcia tablicy pamiątkowej poświęconej Idziemu Świtale, założycielowi pierwszej drużyny skautowej w Wielkopolsce (1911 r.) – szamotulskiej drużyny im. księcia Józefa Poniatowskiego, Tablica zawieszona została przy wejściu do kamienicy przy ul. Kościelnej 2, gdzie przez dekadę mieszkał i prowadził gabinet dentystyczny.

Urodzony w 1877 r. w Wielkiej Topoli koło Skalmierzyc, był człowiekiem gruntownie wykształconym, ukończył studia medyczne i prawnicze. W latach 1901-1902 należał do organizacji „Unitas”, skupiającej polskich studentów na Uniwersytecie Lipskim. Był redaktorem pisma „Praca”. Skazany został w 1907 r. na dwa miesiące więzienia za krytyczne uwagi o wojsku pruskim. Działał w Polskiej  Lidze Narodowej i powstałym w 1902 r. stowarzyszeniu „Eleusis”, które miało duży wpływ ideowy na kształtujące się później harcerstwo. Był posłem XXI kadencji sejmu pruskiego, zdobył mandat w wyborach z czerwca 1908 r. jako jeden z 15 Polaków (9 w Poznańskiem, 3 w Prusach Zachodnich i 3 na Górnym Śląsku). Aktywnie występował w Reichstagu w obronie praw Polaków, był sekretarzem Koła Polskiego. Należał do poznańskiej endecji (Narodowa Demokracja). Przez ponad dekadę mieszkał w Szamotułach, ok. 1919 r. przeniósł się do Bydgoszczy. Kandydował w roku 1923 na burmistrza Leszna. Postanowił, że ożeni się dopiero po odzyskaniu przez Polskę niepodległości; Stefanię z domu Poturalską poślubił w styczniu 1919 r. Małżonkowie doczekali się czworga dzieci.

W uroczystości wzięli udział przedstawiciele władz: Michał Zieliński – Wojewoda Wielkopolski, Beata Hanyżak – Starosta Powiatu Szamotulskiego i Włodzimierz Kaczmarek – Burmistrz Miasta i Gminy Szamotuły, delegacje Stowarzyszenia Gimnastycznego „Sokół”, szamotulskiego koła Wielkopolskiego Stowarzyszenia Armii Krajowej i Szamotulskiego Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznych „Orzeł” oraz prezes Rodzinnego Ogrodu Działkowego im. Idziego Świtały w Szamotułach, Krzysztof Wojna. W uroczystości licznie uczestniczyli harcerze – to właśnie przedstawiciele Komendy Hufca im. Armii Poznań w Szamotułach wraz ze społecznym Komitetem Organizacyjnym wyszli z inicjatywą upamiętnienia Idziego Świtały. Przede wszystkim było to jednak święto potomków Świtały, którzy przybyli na tę uroczystość z różnych części Polski.

O godz. 12.00 w Bazylice Kolegiackiej Matki Bożej Pocieszenia i św. Stanisława Biskupa odbyła się msza św. w oprawie harcerskiej, kazanie wygłosił proboszcz ks. kanonik Mariusz Marciniak. Podczas nabożeństwa na skrzypcach grała uzdolniona skrzypaczka z Szamotuł – Marcelina Dera, praprawnuczka Idziego Świtały.

Uroczystość na ul. Kościelnej rozpoczął hymn harcerski, a zebranych powitał Henryk Żłobiński, przewodniczący Komitetu Organizacyjnego. Przemówienia wygłosili wojewoda Michał Zieliński oraz Jerzy Świtała – wnuk Idziego. Tablicę odsłonili dwaj prawnukowie: Jacek Świtała i Michał Karwacki oraz Komendant Hufca ZHP Mariusz Stołowski. Po poświęceniu jej przez ks. proboszcza Mariusza Marciniaka delegacje złożyły kwiaty i zapaliły znicze. Na zakończenie rozbrzmiał hymn państwowy.

Zdjęcia Marcin Drab






„Godejma po naszymu” po raz 13!

Tegoroczny konkurs gwarowy „Godejma po naszymu”, choć nie cieszył się takim zainteresowaniem uczestników jak zwykle i – cytując Juliusza Kubla – „nie płonął, a tlił się”, zważywszy na sytuację pandemiczną, jesteśmy radzi, że przetrwał. W czwartek 21 października na scenie kina Halszka, zaprezentowało się zaledwie 13 wykonawców. Pracom komisji konkursowej przewodniczył Juliusz Kubel – niewątpliwy autorytet w dziedzinie gwary poznańskiej, pisarz, scenarzysta, felietonista, twórca postaci Starego Marycha i autor gwarowych słuchowisk radiowych. W jury zasiadła także dr językoznawstwa, dydaktyk, twórca i redaktor portalu kulturalno-historycznego Region Szamotulski Agnieszka Krygier-Łączkowska.

W kategorii klas 4-6 szkół podstawowych I nagrodę otrzymała Klaudia Ossowska– SP nr 3 w Szamotułach, a II Antonina Kosiorek– Szkoła Podstawowa w Nojewie. W kategorii klas 7-8 I nagrodę przyznano Marcie Machaj – uczennicy 8 klasy Szkoły Podstawowej nr 3 w Szamotułach, a wyróżnienie Gabrieli Komorowskiej – Szkoła Podstawowa w Nojewie. W kategorii szkół ponadpodstawowych nagrody otrzymali: I miejsce duet Zofia Starosta i Weronika Kaczmarek z Zespołu Szkół nr 2 Szamotuły, a wyróżnienie (także z ZS 2) Michalina Powolna. Jury przyznało także nagrodę specjalną Marcie Machaj, która wyraźnie wyróżniła się z grona wszystkich wykonawców.

Na scenie oprócz laureatów prezentujących repertuar konkursowy, pięknie brzmiała okraszona humorem i zabawą kapela folkloru miejskiego „Kapela zza Winkla”.

SzOK



Przywrócono pamięć o dawnym cmentarzu żydowskim w Szamotułach

19 października 2021 r. odbyła się uroczystość upamiętnienia dawnego cmentarza żydowskiego. Przy ul. Zamkowej, obok budynku internatu Zespołu Szkół nr 2 im. Stanisława Staszica, stanął kamień kształtem przypominający macewę z mosiężną tablicą w dwóch językach i kodem QR, odsyłającym do szerszej charakterystyki nekropolii na portalu prowadzonym przez Narodowy Instytut Dziedzictwa. W nawierzchni obok umieszczono cztery macewy ocalałe z szamotulskiego cmentarza.

Oznakowanie dawnych cmentarzy żydowskich to akcja realizowana na terenie całego kraju. Prowadzi ją Narodowy Instytut Dziedzictwa i Muzeum Żydów Polskich „Polin” wraz z lokalnymi partnerami. W przypadku Szamotuł partnerami, którzy na miejscu przygotowali pamiątkowy kamień oraz samą uroczystość, były Muzeum – Zamek Górków oraz Zespół Szkół nr 2. W uroczystości wzięli udział, miedzy innymi, Zygmunt Stępiński – dyrektor Muzeum Historii Żydów Polskich „Polin”, Anna Czerwińska-Walczak – zastępca dyrektora Narodowego Instytutu Dziedzictwa, Alicja Kobus – przewodnicząca Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Poznaniu, Beata Hanyżak – starosta powiatu szamotulskiego oraz dyrektorzy instytucji – partnerów przedsięwzięcia: Michał Kruszona i Zygmunt Sługocki. Psalm 23 oraz modlitwę za zmarłych wygłosił rabin Icchak Rapaport. Prezentacja oznakowania dawnego cmentarza żydowskiego w Szamotułach była pierwszą tego typu uroczystością w Wielkopolsce.

Warto przytoczyć słowa, które w trakcie uroczystości na cmentarzu żydowskim wypowiedziała Alicja Kobus: „To miejsce spoczynku mieszkańców Szamotuł. Oni budowali to miasto, żyli tym miastem, pracowali dla tego miasta i z wyznawcami wszystkich innych religii współtworzyli dziedzictwo, które dzisiaj posiadamy”.

Więcej o szamotulskim cmentarzu żydowskim w artykule http://regionszamotulski.pl/upamietnienie-cmentarza-zydowskiego-w-szamotulach/

Zdjęcia Marta Szymankiewicz, relacja filmowa Ryszard Kurczewski




Spacer z Historią – po raz kolejny

W sobotę, 9 października, spotkaliśmy się w licznym gronie ponad 70 uczestników, aby zwiedzić szamotulski kościół św. Krzyża, klasztor i krypty. Z zachowanej kroniki reformatów szamotulskich wyraźnie wynika, że dzisiejszy kościół powstał z przebudowy (przystosowania) dawnego zamku Świdwów Szamotulskich – powstałego na początku XV w. Wcześniej Szamotulscy mieli swe siedziby w Starych Szamotułach (w pobliżu Samy, okolice dzisiejszego Mutowa) i fortalicium, czyli niewielką budowlę obronną, na Osówce (przy drodze do Gałowa). To prawdopodobnie w zamku Świdwów powstał najstarszy zachowany pisany po polsku list miłosny, zamieszczony w 1429 r. w rękopisie podręcznika retoryki Marcina z Międzyrzecza. Po podziale miasta między dwie gałęzie Świdwów Szamotulskich w 2. połowie XV zrodziła się potrzeba budowy drugiego – północnego – zamku (dzisiejszego Zamku Górków – rozbudował go Łukasz II Górka, następca Szamotulskich w północnej części miasta).

W 1. połowie XVII w. majątek szamotulski znalazł się w jednym ręku i starszy, mocno podupadły, zamek południowy (Świdwów) przestał być potrzebny. Ówczesny właściciel – Jan Korzbok Łącki w 1675 r. przekazał zamek wraz z sąsiednim terenem zakonnikom – franciszkanom reformatom, ich konwent powołano w Szamotułach już w roku następnym. Wzbudziło to bardzo dużo emocji wśród księży kolegiackich, którzy poczuli się zagrożeni. Źle oceniali oni osobę młodego właściciela miasta (poprzez małżeństwo z Ludwiką Kostkówną wszedł w posiadanie tego majątku zaledwie kilka lat wcześniej), obawiali się, że ich kościół podupadnie, a nawet, że zabrany im zostanie obraz Matki Bożej Szamotulskiej (Matki Bożej Pocieszenia „Szamotuł Pani”), uznany przez komisję biskupa za cudowny i umieszczony w kolegiacie w 1666 r. Po kilku latach konflikt ten został jednak zażegnany.

Kościół, wówczas pw. św. Krzyża i św. Jana Chrzciciela, został konsekrowany w 1699 r. Nowy murowany klasztor był gotowy w 1725 r., pieniądze na jego budowę przekazała Zofia z Krakowskich Rokossowska (jej portret oraz portret Jana Korzbok Łąckiego – jako głównych fundatorów – wisiał później w klasztornym refektarzu); zakonnicy sami wytwarzali cegły na budowę. Dzisiejsze rokokowe wyposażenie kościoła pochodzi z końca lat 50. XVIII w., wykonał je Józef Eglauer z Rawicza. Powstanie ołtarzy i innych sprzętów było związane z decyzją przełożonych prowincji wielkopolskiej, którzy postanowili ujednolicić wyposażenie swoich świątyń, wskazali wspólny sposób zaaranżowania przestrzeni kościołów, a nawet rodzaj drewna i sposób wykończenia. Podobieństwa te dostrzeżemy, kiedy odwiedzamy inne kościoły franciszkanów reformatów (np. kościół na Śródce w Poznaniu, obecnie należący do kościoła polskokatolickiego).

Szamotulscy franciszkanie reformaci utrzymywali się z ofiar oraz z pracy: uprawiali ogród, mieli sad, piekli chleb, łowili ryby, piekli chleb i warzyli piwo. W 1793 r. w klasztorze mieszkało 20 zakonników. Zaborcy zmierzali do likwidacji zakonów; w Szamotułach ostatni franciszkanin reformata zmarł w 1832 r., a ustawy kasacyjne uchwalono ostatecznie w 1839 r. Kościół stał się wówczas własnością parafii kolegiackiej, jednak używany był bardzo rzadko (w okresie międzywojennym jako tak zwany kościół szkolny Gimnazjum i Liceum im. ks. Piotra Skargi). Od 2. połowy lat 30. XIX w. w budynku klasztoru przez 100 lat stacjonowało wojsko, znajdowała się tam komenda uzupełnień. Przejściowo – na parterze – mieściła się też szkoła.

Po II wojnie światowej kościół przez wiele lat był zamknięty, uruchomiono go dopiero po 1963 r. Druga parafia szamotulska powstała ostatecznie w 1972 r. Po II wojnie światowej (aż do początku XXI w.) w budynku poklasztornym znajdowały się mieszkania. Później przez kilka lat organizowane były tam wystawy Ośrodka Formacji Duchowej Sztuka i Myśl, latem w wirydarzu odbywały się koncerty.

W 2020 r. − po ponad 180 latach − do kościoła św. Krzyża wrócili franciszkanie, którzy objęli też parafię. O tym, jakie mają plany remontowe, opowiedział nam w czasie sobotniego spaceru o. Tyberiusz Nitkiewicz OFM. Najważniejsze jest w tej chwili osuszenie murów budynku klasztornego (odkopano już część fundamentów), w przyszłości franciszkanie będą chcieli przeznaczyć go (przynajmniej częściowo) np. na przedszkole prowadzone przez siostry zakonne lub hospicjum. Aby do tego doszło, potrzebne są bardzo duże środki finansowe.

Uczestnicy spotkania mogli wejść również do dawnych krypt kościelnych, gdzie oprócz zakonników chowano obywateli ziemskich, nie tylko z naszych okolic. Osobno, w pierwszej części krypty stoją trumny kilku członków rodziny Żółtowskich, zasłużonej dla szamotulskiego klasztoru.

Dziękujemy wszystkim, którzy przyjęli nasze zaproszenie. Osobne podziękowania kierujemy do Ojców Franciszkanów – gospodarzy tego miejsca.

Relacja fotograficzna – Robert Kołdyka, relacja filmowa – Ryszard Kurczewski.





15. rok działalności rozpoczął szamotulski Uniwersytet Trzeciego Wieku

Kolejny rok akademicki rozpoczął Uniwersytet Trzeciego Wieku w Szamotułach, prowadzony przez Stowarzyszenie Wychowanków Gimnazjum i Liceum im. ks. Piotra Skargi. Szamotulski UTW działa od 2008 r. i zrzesza ponad 200 członków.

Funkcję honorowego rektora UTW od roku pełni prof. dr hab. Krzysztof Wronecki, z pochodzenia szamotulanin, kardiolog, kardiochirurg i historyk medycyny, wieloletni pracownik uczelni we Wrocławiu i Opolu. Prof. Wronecki nie tylko otworzył nowy rok akademicki, ale wygłosił także wykład inauguracyjny poświęcony historii różnych epidemii w dziejach ludzkości.

Plany UTW na ten rok są – jak zwykle – bogate: cotygodniowe wykłady dla wszystkich studentów, lektoraty, seminaria wyjazdowe, warsztaty plastyczne, z pisania ikon i rękodzieła, różne typy zajęć ruchowych. Zarząd Stowarzyszenia Wychowanków, na czele z dr Agnieszką Krygier-Łączkowską, planuje również nowe typy zajęć.

W ramach uroczystości inauguracyjnej odbył się również krótki koncert, w którym wystąpili młodzi artyści: Julianna Sroka-Kierończyk i Krzysztof Łączkowski.



Wyścig wygrał wyścig…, to znaczy konkurs

W konkursie „Na długim czasie”, zorganizowanym przez istniejący od ponad trzydziestu lat i cieszący się dużą popularnością magazyn „Foto-Kurier” zwyciężyło zdjęcie, którego autorem jest Piotr Mańczak. Fotografia powstała na peronie szamotulskiego dworca PKP. Jury wybrało ją spośród bardzo licznych kadrów z najrozmaitszych zakątków świata.

Szamotulski fotografik znany jest z tworzenia bardzo przemyślanych, czasem wręcz konceptualnych, zdjęć. Od czasu do czasu wykonuje jednak takie, które trudno od początku do końca zaplanować, bo mające charakter reportażu. Tak też miało być tym razem – Piotr Mańczak wybrał się na remontowany dworzec, aby zilustrować zachodzące tam zmiany. „Ta konkretna scena zrodziła się impulsowo. Widząc zbliżający się pociąg, postanowiłem wykonać dynamiczne ujęcie oddające ruch. Nie było czasu na wkręcanie filtra czy statyw, ale parkan oddzielający torowisko od ciągu dla pieszych był doskonałym stabilizatorem i jeszcze ciekawiej rozdzielał kadr. Zdążyłem jeszcze maksymalnie obniżyć czułość ISO i domknąć przesłonę do f16, co dało wystarczająco długi czas naświetlania dla osiągnięcia oczekiwanego efektu. Wtedy los się do mnie szeroko uśmiechnął, gdyż pojawiła się postać biegnącej pasażerki, która znakomicie dopełniła prawą część kadru. Wszystko to trwało mniej niż pół minuty” – skomentował powstanie fotografii Piotr Mańczak na łamach „Foto-Kuriera”.

Serdecznie gratulujemy!

Polecamy wpisy fotograficzne tego autora na naszym portalu, strona Okiem obiektywu.



Edmund Callier

Karta z kalendarza. 2 października 1833 r. w Szamotułach urodził się Edmund Callier. Jego patriotycznym polskim wychowaniem zajęła się matka – Salomea z Krajewskich, ojciec – Fryderyk Callier, potomek francuskich hugenotów, krótko pracował w Szamotułach jako sekretarz powiatowy. Callierowie mieszkali w Szamotułach w nieistniejącym dziś domu przy pl. Sienkiewicza (wylot ul. Powstańców Wlkp.).

Życiorys Edmunda Calliera mógłby stać się scenariuszem filmu akcji. Od dzieciństwa marzył o przygodach wojennych, wstąpił do Legii Cudzoziemskiej, walczył w wojnie krymskiej, po wybuchu powstania styczniowego w Środzie Wlkp. sformował własny oddział, z którym przekroczył granicę zaborów, przez kilka miesięcy pełnił funkcję głównego dowódcy powstania na Mazowszu, jego strategia zmiany miejsc oddziału i drobnych potyczek okazywała się skuteczna. Po powstaniu – skazany w procesie berlińskim – rok był więziony w twierdzy w Grudziądzu. Wrócił do Poznania i zajął się działalnością publicystyczną i wydawniczą. Napisał wiele prac historyczno-geograficznych, w tym monografię Ostroroga. Zmarł w 1893 r.

W 1933 r. Szamotuły świętowały stulecie urodzin płk. Edmunda Calliera. Delegacja szamotulan odwiedziła jego grób na, zlikwidowanym krótko po II wojnie światowej, cmentarzu świętomarcińskim i złożyła wiązankę kwiatów „wyhodowanych na ziemi, na której i on, jak owe kwiaty, wypieszczony został troską matczynego serca” („Gazeta Szamotulska” 1933, nr 116). W delegacji znaleźli się przedstawiciele Polskiego Towarzystwa Krajoznawczego, uczniowie obu szkół powszechnych i gimnazjum. Na jej czele stanął przewodniczący Akademickiego Koła Szamotulan – Krzymień.

Podczas uroczystego posiedzenia oddziału Polskiego Towarzystwa Krajoznawczego w sali hotelu „Eldorado” (ul. Dworcowa) referaty poświęcone Callierowi wygłosili: Andrzej Hanyż (nauczyciel Gimnazjum i Liceum im. ks. Piotra Skargi) oraz Tadeusz Dutkiewicz (sędzia i regionalista). Uroczystość poświęconą Callierowi zorganizowano również w Gimnazjum i Liceum. Postanowiono przemianować dotychczasową ul. Obrzycką na ul. Calliera (obecnie ul. Powstańców Wielkopolskich).

Po likwidacji cmentarza świętomarcińskiego szczątki Edmunda Calliera  przeniesiono na Cmentarz Zasłużonych Wielkopolan. W tym samym grobie spoczywają jego matka Salomea (1812-1888) i brat Oskar (1846-1929), powstaniec styczniowy, działacz społeczny, profesor gimnazjalny, autor słowników językowych.

Źródła zdjęć: „Kurier Poznański” 1933 (za: Cyfrowe Lapidarium Poznania), Jan Kulczak, Biblioteka Narodowa



Wielkopolska każdego dnia

Od września na antenie TVP 3 Poznań pojawia się codzienny program historyczny prezentujący postaci, wydarzenia, fakty i ciekawostki z historii Wielkopolski. Program przedstawia wydarzenia wielkie i oczywiste oraz drobne i zupełnie zapomniane, a także ciekawostki, archiwalne zdjęcia, komentarze ekspertów.

W październiku komentarze Agnieszki Krygier-Łączkowskiej, dotyczące postaci i wydarzeń z historii Ziemi Szamotulskiej, pojawią się w odcinkach z następujących dni: 2. – Edmund Callier, 4. – Franciszek Kwilecki, 5. – śmierć Konstantego Scholla, 12 – egzekucja mieszkańców Otorowa, 14. – Łukasz II Górka, 19. – Irena Szewińska na Samsung Półmaraton Szamotuły, 20. – Janusz Grabiański, 21. – Wincenty Świdwa Szamotulski, 24. – wizyta Tadeusza Mazowieckiego w Szamotułach, 31. – Barbara z Mańkowskich Kwilecka

Programy można oglądać także w Internecie (https://poznan.tvp.pl/55640115/wielkopolska-kazdego-dnia).



PAŹDZIERNIK 2021


Imprezy i koncerty


Minione



KINO

Aktualności – październik 20212021-11-01T23:51:12+01:00
Go to Top