Michał i Zofia z Karskich Mycielscy – zdjęcie ślubne, „Świat” 1922, nr 10

Przodkowie

Ludwik Mycielski (1854-1925), ok. 1900 r. Źródło: Narodowe Archiwum Cyfrowe

Elżbieta z Mycielskich Mycielska (1872-1931). Za: Mycielscy herbu Dołęga. Właściciele Szamotuł i Gałowa, Muzeum-Zamek Górków, Szamotuły 2013.

Elżbieta Mycielska z dziećmi: Michałem i Zofią, ok. 1898 r.

Ludwik Mycielski – uczestnik wojen napoleońskich i powstania listopadowego (ok. 1797-1831). Źródło litografii: Polona

Bohaterska śmierć Ludwika Mycielskiego – grafika francuska z połowy XIX w. Źródło: Polona

Michał Mycielski (1797-1849) – brat bliźniak Ludwika. Generał Wojska Polskiego, uczestnik walk napoleońskich, w czasie powstania listopadowego adiutant gen. Chłopickiego. Źródło: Polona

Portret pośmiertny Anny z Mielżyńskich Mycielskiej – litografia. Źródło: Polona

Julia z Górskich Karska (1877-1903). Za: Muzeum Ziemiaństwa w Dobrzycy

Michał Karski (1869-1928) – portret. Za: Muzeum Ziemiaństwa w Dobrzycy

Zofia i Michał Mycielscy symbolicznie wrócili do Gałowa

Wiara, Ojczyzna i… konie

Michał Mycielski oraz jego żona Zofia z Karskich byli ostatnimi przedwojennymi właścicielami majątku Gałowo wraz z folwarkiem Jastrowo. Od października 2020 r. mają tam swoją ulicę: to droga od ronda im. ks. kan. płk. Henryka Szklarka-Trzcielskiego w Gałowie aż do Jastrowa. Jako osoby zasłużone nie tylko dla lokalnego środowiska czy regionu, ale także w walce o Polskę symbolicznie wrócili w swoje strony. Bo fizycznie po roku 1945 wrócić nie mogli.

Romantyczny początek

Zofia Karska i Michał Mycielski poznali się na balu. W tamtych czasach przyjęć z tańcami w domach ziemiańskich odbywało się sporo. Pałac rodziny Karskich we Włostowie koło Opatowa w Świętokrzyskiem mógł pomieścić wielu gości: znajdowała się w nim sala balowa, trzy salony, w sumie trzydzieści pomieszczeń. W 1921 r. było też co świętować. Odrodzona Polska odparła właśnie najazd bolszewików, do domów wracali ziemiańscy synowie.

16 stycznia tego roku – w niedzielę – do Poznania uroczyście wkroczył, powracający z wojny polsko-bolszewickiej, 15 Pułk Ułanów Poznańskich pod dowództwem Władysława Andersa, wówczas podpułkownika. Od 4 kwietnia 1920 r. służył w nim syn właściciela Gałowa pod Szamotułami – Michał Mycielski. W czasie walk na froncie litewsko-białoruskim podporucznik Mycielski, dowódca plutonu karabinów maszynowych, trzykrotnie został odznaczony Krzyżem Walecznych. Szczególną odwagą wykazał się w czasie wrześniowej operacji nad Niemnem w bitwie pod Międzyrzeczem (dzisiejsza Białoruś). Otrzymał wówczas Order Virtuti Militari V klasy. Wcześniej brał udział w powstaniu wielkopolskim i ukończył 6-tygodniowe szkolenie oficerskie. Wiedział, kiedy, o co i przeciw czemu chce walczyć, do powstania wielkopolskiego poszedł przecież jako ochotnik, a wcześniejszego wcielenia do armii zaborcy udało mu się uniknąć dzięki fortelowi z zastrzykiem, który spowodował objawy wprowadzające komisję lekarską w błąd.



Pałac Karskich we Włostowie, 1939 r. Źródło: Fotopolska


Nie wiadomo, czy Michał Mycielski po raz pierwszy gościł we Włostowie u Karskich jeszcze zimą 1921 r. – w karnawale, czy też po Wielkanocy, w tak zwanym zielonym karnawale. Ślub Zofii z Karskich i Michała Mycielskiego odbył się zimą kolejnego roku – 26 lutego 1922 r. w kościele św. Aleksandra w Warszawie. Udzielił go przyjaciel rodziny Karskich, biskup Stanisław Gall. Błogosławieństwo nadesłał Achille Ratti, który w latach 1919-1921 był nuncjuszem apostolskim w Polsce i odwiedził ojca panny młodej we Włostowie. Trzy tygodnie wcześniej wybrany został na papieża i przyjął imię Pius XI.

On miał niespełna 28 lat, ona – 24.

Korzenie

Michał Mycielski urodził się w Gałowie pod Szamotułami 3 czerwca 1894 r. Jego rodzicami byli Ludwik Mycielski herbu Dołęga (1854-1926) i Elżbieta z Mycielskich (kuzynka Ludwika). Był najstarszy z trojga dzieci. Rok później przyszła na świat Zofia (1895-1971), zwana Zulą, późniejsza żona Stanisława Rostworowskiego (legionisty, oficera WP, zamordowanego przez Gestapo w 1944 r.). W 1900 r. urodził się Franciszek, który zmarł w wieku 11 lat po operacji ślepej kiszki.



Rodzeństwo: Michał, Zofia i Franciszek Mycielscy. Za: Mycielscy herbu Dołęga. Właściciele Szamotuł i Gałowa, Muzeum-Zamek Górków, Szamotuły 2013.


Przodkowie Michała Mycielskiego związali się z Ziemią Szamotulską w 1720 r., kiedy miasto Szamotuły i okoliczne wsie kupiła Anna z Niegolewskich Mycielska (po drugim mężu Tuczyńska). Rodzina Mycielskich bardzo zasłużyła się dla rozwoju miasta, a po utracie przez Polskę niepodległości – w walkach w okresie napoleońskim i w czasie powstań narodowych. Stanisław Mycielski, prapradziad Michała, jako delegat szlachty wielkopolskiej udał się do Napoleona z petycją w sprawie wskrzeszenia państwa polskiego, po wkroczeniu wojsk napoleońskich wstąpił do armii i duże fundusze przeznaczył na jej rozwój. W swoim pałacu w Kobylepolu gościł na chrzcinach swej córki Napoleona i cały jego sztab. Otrzymał awans na pułkownika i został odznaczony Legią Honorową. Do wojsk gen. Dąbrowskiego uciekli synowie Stanisława: Franciszek, Michał i Ludwik. W powstaniu listopadowym wzięło udział już czterech braci Mycielskich, ze starszymi braćmi poszedł walczyć najmłodszy Józef. Poległo dwóch z nich: Ludwik i Franciszek. Ten pierwszy uznany został za bohatera bitwy o Olszynkę Grochowską, a jego śmierć uczcił specjalnym rozkazem dziennym wódz naczelny powstania gen. Jan Skrzynecki (por. http://regionszamotulski.pl/ludwik-mycielski-zapomniany-bohater-powstania-listopadowego/).

Patriotyczną i społeczną działalność prowadził także Ludwik Mycielski, wnuk Ludwika –powstańca listopadowego i ojciec Michała. W czasach zaborów był, między innymi, prezesem komitetu Towarzystwa Pomocy Naukowej na powiat szamotulski, które wspierało stypendiami uboższych polskich uczniów gimnazjów i studentów. Pełnił również funkcję prezesa Rady Nadzorczej szamotulskiej spółdzielni „Rolnik” (powstałej w 1905 r.), która zajmowała się skupem i sprzedażą produktów rolnych bez pośredników, dostarczała polskim rolnikom dobre ziarno do siewu oraz potrzebne narzędzia. Był także działaczem politycznym: krótko zasiadał w sejmie pruskim, w 1910 r. wszedł do rady Związku Narodowego, którego celem była koordynacja działalności polskiej na terenie zaboru pruskiego (w 1913 r. został jej prezesem), a po wybuchu wojny został członkiem tajnego Komitetu Międzypartyjnego w Poznaniu. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości był prezesem Rady Naczelnej Związku Obrony Kresów Zachodnich (powstałego w 1921 r.) – organizacji patriotycznej broniącej polskich interesów.



Kościół i klasztor filipinów w Gostyniu, ok. 1925 r. Źródło: Fotopolska


Rodzina Mycielskich była mocno związana z Kościołem katolickim. Przede wszystkim trzeba tu wspomnieć fundację kościoła i klasztoru filipinów pod Gostyniem, którą rozpoczął Adam Konarzewski pod koniec lat 60. XVII w. Wnuczka Adama Konarzewskiego, Weronika z Konarzewskich Mycielska, zleciła słynnemu włoskiemu architektowi Pompeo Ferrariemu dobudowanie do kościoła pięknej kopuły. Ród Konarzewskich skończył się właśnie na Weronice, która do rodziny Mycielskich wniosła wielki majątek, ale przekazała też zobowiązania związane z klasztorem w Gostyniu. W kryptach kościoła spoczęło wielu przedstawicieli rodu Mycielskich. Warto dodać jeszcze, że wiele osób z tej rodziny wstępowało do stanu duchownego, jezuitą był na przykład dziadek Michała Mycielskiego – również Michał, który do zakonu wstąpił po śmierci żony. Z kolei Ludwik Mycielski (ojciec), w młodości przez kilka lat pełnił funkcję sekretarza nuncjusza apostolskiego we Francji, kardynała Włodzimierza Czackiego.

Po okresie edukacji w domu rodzinnym Michał Mycielski uczył się w gimnazjum w Lesznie (od 1905 r.), a następnie w Krakowie (od 1911 r.) i tam w 1913 roku zdał maturę. Jako przyszły dziedzic majątku w Gałowie rozpoczął praktykę rolniczą. Od początku października 1913 r. pracował w majątku Korzbok Łąckich w Posadowie w powiecie nowotomyskim. Ordynatem tego majątku był wówczas Stanisław Korzbok Łącki (1866-1937). Posadowo słynęło z pięknego pałacu w stylu francuskim i stadniny koni, założonej jeszcze w 2. połowie XVIII w. Przez cały okres I wojny światowej Michał Mycielski prowadził gospodarstwo rolne w Posadowie. Po jej zakończeniu objął administrowanie majątku swojej matki w Gębicach (powiat grodziski), wkrótce jednak wybuchło powstanie wielkopolskie i w jego życiu zaczął się okres wojskowej służby dla ojczyzny.



Michał Karski i jego gość we Włostowie – Achille Ratti, nuncjusz apostolski w Polsce, późniejszy papież Pius XI, 1918 r. Za: Archiwum Historii Mówionej


Jego późniejsza żona, Zofia Karska, przyszła na świat 26 czerwca 1898 r. w Warszawie. Jej rodzicami byli Michał Karski herbu Boleścic (1869-1928) i Julia z Górskich herbu Boża Wola (1877-1903). Majątkiem Karskich, jak wspomniano, był Włostów w powiecie opatowskim. Należał on do rodziny od 1795 r. Okazały pałac w stylu neorenesansowym w latach 1854-60 zbudował Stanisław Karski, dziadek Zofii. W skład majątku wchodziło w sumie 7 folwarków, gorzelnia, młyn, plantacja chmielu i kilkanaście stawów rybnych. Rodzina Karskich miała 20 % udziałów w cukrowni, powstałej w 1912 r. z inicjatywy Michała Karskiego. Ojciec Zofii był osobą bardzo związaną z Kościołem katolickim, w 1910 r. otrzymał tytuł szambelana papieskiego – jedno z najwyższych wyróżnień, jakie mogła uzyskać osoba świecka. Przyjaźnił się m.in. z biskupem sandomierskim Marianem Józefem Ryksem, bywał u niego nuncjusz apostolski.

We Włostowie Zofia spędziła dzieciństwo i wczesną młodość. Była osobą wykształconą. Znała bardzo dobrze francuski (uczyła się w domu według programu jednej ze szkół podstawowych we Francji i zdała egzaminy końcowe, zaocznie studiowała też na paryskiej Sorbonie), angielski (miała guwernantkę Angielkę) i niemiecki (z jedną z nauczycielek rozmawiała wyłącznie w tym języku). Z ojcem i młodszym o 3 lata bratem Szymonem odbyła wiele podróży zagranicznych. Okres I wojny światowej spędziła głównie w Warszawie.

W pałacu i stajni

Po ślubie Zofia i Michał Mycielscy zamieszkali w Gałowie w XIX-wiecznym dworze. W latach 1926-1927 dobudowano do niego pałac w ten sposób, że stary budynek stał się jego tylnym skrzydłem. Autorem projektu był znany poznański architekt Stanisław Mieczkowski. Neobarokowa elewacja przednia ma charakter symetryczny, z dwoma bocznymi ryzalitami i częścią środkową, w której umiejscowiono portyk z sześcioma kolumnami, wspierający półokrągły balkon, na który wychodziło się z sypialni. Wystrój wnętrz był klasycystyczny. Na ścianach znajdowały się, między innymi, dzieła takich artystów jak Huysmans de Malines (flamandzki malarz krajobrazów, 1648-1727), Franciszek Ksawery Lampi (działający w Polsce malarz pochodzenia włoskiego, 1782-1852) oraz prace polskich mistrzów okresu Młodej Polski i 20-lecia międzywojennego: Juliusza i Wojciecha Kossaków, Jacka Malczewskiego, Juliana Fałata, Leona Wyczółkowskiego, Wlastimila Hofmana i Michała Wiewiórskiego. Mycielscy posiadali też bogatą bibliotekę, którą stworzył ojciec Michała, a w rodzinnym archiwum przechowywane były cenne dokumenty i pamiątki po przodkach.  

Przed główną fasadą znajdował się duży park krajobrazowy (16,37 ha), pośrodku z dużą polaną, grupami drzew i krzewów na jej obrzeżach i aleją lip. Jak wspominała córka Mycielskich, Anna Pia (Hanka), „Gościowi wjeżdżającemu na teren rezydencji pałac ukazywał się na osi dalekiej perspektywy centralnej, by zniknąć następnie w zieleni drzew i ukazać się ponownie w całej okazałości po podjechaniu pod główne wejście”. Obok parku znajdują się cztery stawy rybne.



Pałac w Gałowie, wygląd współczesny. Tylna część to pałac z XIX w., przednia – obiekt zbudowany w 1926 r. przez Michała Mycielskiego. Zdjęcie Tomasz Kotus


W Gałowie urodziły się obie córki Mycielskich. W 1923 r. przyszła na świat Anna Pia (zmarła w 2008 r.), która drugie imię otrzymała dla uczczenia papieża Piusa XI, trzy lata później urodziła się Teresa Julia (zmarła w 2007 r.).

Po latach Anna Pia wspominała, że rodzice prowadzili dom otwarty, w którym bywało wielu gości. Przyjeżdżały tam wycieczki rolników nie tylko z Polski, lecz także z Francji, Niemiec, Węgier, Jugosławii i Bułgarii. Zachowała się księga gości, w której – między innymi – widnieją wpisy ważnych postaci Kościoła katolickiego: kardynała Edmunda Dalbora (1923), prymasa Polski kardynała Augusta Hlonda (1927), biskupa poznańskiego Walentego Dymka, wojskowych: gen. Władysława Andersa (wielokrotnie goszczącego w Gałowie) i mjr. Władysława Bobińskiego, a także artystów: poety i satyryka Artura Marii Swinarskiego czy malarza Wojciecha Kossaka, który u rodziny Mycielskich przebywał razem z córką Magdaleną Samozwaniec (1926).



Zofia z Karskich i Michał Mycielski, ok. połowy lat 20. XX w. Za: Mycielscy herbu Dołęga. Właściciele Szamotuł i Gałowa


Zofia i Michał Mycielscy byli dobrymi gospodarzami majątku w Gałowie i folwarku w Jastrowie. W 1929 r. całość majątku stanowiła obszar 1175 ha, w tym 825 ha ziemi ornej, 26 ha ogrodów, 195 ha lasów, 4,5 ha wód, 2,5 ha dróg i podwórzy. Pola były zdrenowane, w sezonie 1928/1929 najczęściej uprawiano na nich ziemniaki, żyto, pszenicę, buraki cukrowe i koniczynę. Produkowano uszlachetnione ziarno do siewu: żyto – odmiana „Rogaliński”, pszenicę – odmiana „Sobieszyńska 44” i sadzonki ziemniaków. Łąki koszone były dwa razy w roku, dostarczały 300 wozów siana.

W tym samym okresie w majątku hodowano bydło (2 buhaje, 52 krowy mleczne, 108 jałówek, 24 cieląt), świnie (1 knur, 10 macior, 20 tuczników, 32 warchlaki, 92 prosiąt) oraz owce Merino-Prekosy (1006 sztuk). W czasie Powszechnej Wystawy Krajowej w 1929 r. owczarnia gałowska otrzymała duży medal złoty, duży srebrny, mały złoty i mały srebrny.

Gospodarstwo zatrudniało 58 pracowników stałych, 86 najemnych i 68 sezonowych. Do pracy wykorzystywano 82 konie i 32 woły. Dysponowano pługiem parowym i dwoma młocarniami. Na terenie majątku znajdowała się gorzelnia (36 000 l. rocznie), płatkarnia, cegielnia i eksploatacja torfu.

Największą dumą i pasją Mycielskich były konie. Stanisław Rostworowski, na podstawie wspomnień swojej mamy, a siostry Michała Mycielskiego, pisał o dorastaniu wuja Michała: „choć urodzony we dworze, żył problemami stajni. Interesowały go konie, gospodarka rolna i jeszcze raz konie”.



Klacz Egida ze stadniny Michała Mycielskiego, Źródło: „Jeździec i Hodowca” 1939, nr 12

Egida i jej rodzina: 4 córki, 1 syn, 2 wnuczki, 2 prawnuczki. „Jeździec i Hodowca” 1939, nr 12


Krótką charakterystykę stadniny w Gałowie zamieścił w swoim pamiętniku Paweł Popiel – ziemianin z Kurozwęk, znawca koni, który w 1931 r., w czasie swych konnych podróży po Polsce, odwiedził także Mycielskich. Większość klaczy stada pochodziła od 26-letniej wówczas Egidy. „Tutejsza hodowla jest tak dalece wyrównana nawet w maści (kasztanowatej), że istotnie tylko właściciel sam jest w stanie rozróżnić klacze stadne, a nawet poszczególne roczniki w starszych rocznikach źrebiąt i to czasem dopiero po zastanowieniu się”. Reproduktorami używanymi w stadninie były najczęściej konie czystej krwi arabskiej, często były to cenione ogiery wypożyczane z innych stadnin, jak Arabi Pasza (ze stadniny Franciszka Kwileckiego w Dobrojewie) Flisak (z Janowa Podlaskiego) i Farys II (z Jabłonowa). Co roku stadnina gałowska dostarczała dużą liczbę remontów, czyli młodych koni dla wojska, oraz kilka ogierów do stadnin państwowych.

Bardziej szczegółowe informacje na temat stadniny zawarte są w czasopiśmie „Jeździec i Hodowca” (1939). Okazuje się, że początek stadninie Michała Mycielskiego dała klacz „Śronka” (maści siwej), przyprowadzona do Gałowa w 1879 r. z Dąbrówki w powiecie kaliskim przez jego ojca Ludwika. O rozwinięciu hodowli można mówić dopiero w czasach po 1921 r., czyli wówczas, kiedy Gałowo przejął Michał Mycielski. Hodowane tam konie reprezentowały typ szlachetnego konia kawaleryjskiego, a w majątku wykorzystywane były do wszelkiego typu prac na roli i do ciągnięcia wozów: „Nikt nie zastanawia się nad wyborem robót dla koni, gdyż wszystkie są jednakie, a mianowicie bardzo szlachetne”. Za najbardziej charakterystyczną cechę koni gałowskich uznano suchość, czyli szczupłość, nóg.

Na Powszechnej Wystawie Krajowej stadnina w Gałowie otrzymała złoty i dwa srebrne medale, a także sześć indywidualnych odznaczeń i nagrody pieniężne. W konkursach zaprzęgów podczas tej samej wystawy stadnina zdobyła jedną pierwszą, jedną drugą i jedną trzecią nagrodę.

W czasie tej samej wizyty w Gałowie Paweł Popiel samochodem pojechał z Mycielskimi do Wituchowa w powiecie międzychodzkim. W 1930 r. Zofia Mycielska za część swojego posagu kupiła majątek Wituchowo (763 ha, w tym 313 ha lasów i jezior) wraz z folwarkiem Kopenica (240 ha). Znajdował się tam XIX-wieczny pałac w stylu angielskiego gotyku, przebudowany w 1910 r. Mycielska założyła w Wituchowie stadninę koni, hodowała świnie, krowy i owce. Popiel wymieniał hodowane tam konie pełnej krwi angielskiej i półkrwi anglo-arabskiej i konkludował: „na pewno zareklamuję tę młodą, ale z zamiłowaniem i znawstwem prowadzoną hodowlę”.



M.Mycielski na torze wyścigów konnych w Poznaniu, 1938 r. Źródło: Narodowe Archiwum Cyfrowe


Zofia i Michał Mycielski angażowali się w działalność społeczną w Szamotułach i powiecie szamotulskim. Zofia Mycielska w Szamotułach pełniła funkcję prezeski Powiatowego Towarzystwa Ziemianek (funkcję tę przejęła po Jadwidze Kwileckiej z Dobrojewa), w 1932 r. została wiceprezeską Związku Ziemianek Wielkopolskich, a w 1936 prezeską. Z jej inicjatywy w 1925 r. powstało Kółko Włościanek, którego była przewodniczącą. Organizacja zajmowała się działalnością oświatową dla gospodyń wiejskich: organizowała wykłady, kursy, np. szycia, gotowania, ogrodnictwa i hodowli, oraz wycieczki do wzorcowych gospodarstw i szkół rolniczych. Kółko szamotulskie należało do Powiatowego Towarzystwa Włościanek (jego przewodniczącą była Maria Mielęcka, a później Zofia Mycielska) i Związku Kółek Włościanek na Wielkopolskę. W 1929 r. obie organizacje, w których tak aktywnie działała Zofia Mycielska, z inicjatywy Jadwigi Kwileckiej połączyły swe siły i zorganizowały wspólny pawilon w czasie – wspominanej już tu – Powszechnej Wystawy Krajowej. Zofia Mycielska zainicjowała powstanie w Szamotułach Komitetu Opieki nad Domem Sierot i przez pewien czas była jego prezeską.

Od 1926 r. Zofia Mycielska była członkinią Sodalicji Mariańskiej, działała w Akcji Katolickiej: w Szamotułach była jej prezeską, od 1928 r. wchodziła do Zarządu Głównego w Poznaniu. Była aktywna w Towarzystwie Czytelni Ludowych, w 1938 r. weszła do Naukowej Organizacji Kobiet przy Ministerstwie Rolnictwa. Pracowała społecznie w zarządzie Poznańskiej Izby Rolniczej, jako delegatka Centralnego Towarzystwa Rolniczego wyjeżdżała na zjazdy hodowców koni do Francji i Jugosławii. Razem z mężem była aktywna w związku Hodowli Koni, pisała liczne artykuły prasowe, m.in. do czasopisma „Jeździec i Hodowca”. Za działalność społeczną została odznaczona Złotym Krzyżem Zasługi.

Michał Mycielski zasiadał w zarządzie cukrowni w Szamotułach, w latach 30. był prezesem Rady Nadzorczej działającej od 1905 r. Spółdzielni Rolniczo-Handlowej „Rolnik” w Szamotułach. Przez kilka lat Mycielski – jako prezes – stał na czele szamotulskiego Kółka Rolniczego, założonego jeszcze 1873 r. W ramach jego działalności organizowano wykłady o problematyce rolniczej oraz wizytowano wzorcowe gospodarstwa członków. Działał także w Powiatowym Związku Ziemian, pod koniec lat 20. był jego prezesem (później tę funkcję objął Protazy Mielęcki z Buszewka).



Przedstawienie Wesela szamotulskiego z okazji pobytu w Szamotułach biskupa Walentego Dymka, sala hotelu Eldorado, 27.08.1933. Piąta z prawej Zofia Mycielska, drugi z prawej Michał Mycielski. Zdjęcie – własność Muzeum-Zamek Górków


W 1934 r. Michał Mycielski objął dzierżawę domeny Szamotuły-Zamek. Dawny majątek saksońskiej rodziny książęcej Coburg-Gotha został przejęty przez państwo polskie w 1920 r. W jego skład wchodziły w momencie upaństwowienia: zamek szamotulski wraz z otaczającym go folwarkiem (gorzelnia, spichlerze, stajnie, chlewnia, obory, warsztaty) oraz dalsze folwarki: Świdlin (na południe od ówczesnego miasta Szamotuły), Mutowo, Łowiza (Ludwikowo), a także Dołęga I i Dołęga II (na północ od Sycyna, w powiecie obornickim). Teren folwarku Świdlin stał się własnością Szamotuł 1 października 1927 r. i przeznaczony został na rozbudowę miasta. Dołęga I i II oraz – prawdopodobnie – Łowiza były poddzierżawiane.

Decyzję o objęciu dzierżawy majątku Szamotuły-Zamek Michał Mycielski podjął, jak wskazywała córka Hanka, „na usilne prośby miejscowego starosty”, którym był wówczas Adam Narajewski. Domena ta była wówczas mocno zadłużona. Mycielski poręczył swym prywatnym majątkiem i w ciągu krótkiego czasu udało mu się wyprowadzić dzierżawę z długów (więcej o majątku Szamotuły-Zamek w artykule http://regionszamotulski.pl/majatek-szamotuly-zamek-w-okresie-miedzywojennym-kariera-i-upadek-porucznika-cezarego-matuszewskiego/).

Objęcie tej dzierżawy w pewnym sensie stanowiło powrót Mycielskich do Szamotuł. Michał Mycielski był bowiem praprawnukiem Anny z Mielżyńskich Mycielskiej, która w po powstaniu listopadowym, w związku z zadłużeniem majątku i polityką prowadzoną przez władze pruskie, zmuszona była sprzedać tę część dóbr rodzinnych.

Dawny pałac w Gałowie, 1911 r. Źródło: Fotopolska

Po rozbudowie jest to część budynku od dzisiejszej ul. Wierzbowej. Zdjęcie Andrzej Bednarski

Dzisiejsza fasada boczna. Zdjęcie Andrzej Bednarski

Pałac zbudowany przez Zofię i Michała Mycielskich, 1929. Źródło: Złota księga ziemiaństwa polskiego poświęcona kulturze i wytwórczości rolnej, tom: Wielkopolska, Poznań 1929.

Wnętrze pałacu, 1929 r. Źródło: Złota księga ziemiaństwa polskiego

Michał Mycielski jako żołnierz

Michał Mycielski w mundurze 15 Pułku Ułanów Poznańskich. Za: Mycielscy herbu Dołęga. Właściciele Szamotuł i Gałowa

Michał Mycielski w 2. połowie lat 30. Na mundurze Order Virtuti Militari i Krzyż Walecznych. Kawalerowie Virtuti Militari 1792-1945, Koszalin 1991


Hodowla koni

Gałowska czwórka koni. Źródło: „Wiadomości Ziemiańskie” 2008, nr 33

Ogier Ibrahim ze stadniny Michała Mycielskiego. Źródło: „Jeździec i Hodowca” 1939, nr 12

Prezentacja remontów (młodych koni dla wojska) ze stadniny w Gałowie i Posadowie, wystawa w Weronie 1931 r. Źródło: „Jeździec i Hodowca” 1931

Prezentacja konia ze stadniny w Gałowie podczas międzynarodowej wystawy w Weronie, 1931 r. Źródło: Narodowe Archiwum Cyfrowe

M.Mycielski na otwarciu toru wyścigów konnych w Katowicach, 1932 r. Źródło: Narodowe Archiwum Cyfrowe

M. Mycielski z innymi członkami zarządku Towarzystwa Wyścigów Konnych w Poznaniu, 1931 r. Źródło: „Jeździec i Hodowca” 1931, nr 21

Wizyta prezydenta I. Mościckiego w Posadowie, 1927 r. Na zdjęciu widoczny jest też M. Mycielski. Źródło: Narodowe Archiwum Cyfrowe

Uczestnicy bankietu, który odbył się w 1929 r. we Włostowie po odsłonięciu pomnika Legionistów w pobliskich Konarach. Za prezydentem I. Mościckim stoi M. Mycielski. Źródło: Narodowe Archiwum Cyfrowe

Kurs wyszywania – Zofia Mycielska z szamotulankami. Za: Mycielscy herbu Dołęga. Właściciele Szamotuł i Gałowa

Dożynki w Gałowie, ok. 1938 r. W środku Z.M. Mycielscy z córkami. Za: Mycielscy herbu Dołęga. Właściciele Szamotuł i Gałowa

Pracownicy folwarku Jastrowo, 2. połowa lat 30. Zdjęcia – własność Anna Czerniak

Rodzina: Mycielscy, Karscy i Rostworowscy

Michał Mycielski z córką Anną Pią, 1923 r. Źródło: Mycielscy herbu Dołęga. Właściciele Szamotuł i Gałowa

Zofia z Karskich Mycielska. Źródło: Mycielscy herbu Dołęga. Właściciele Szamotuł i Gałowa

Zofia z Karskich Mycielska. Źródło: Mycielscy herbu Dołęga. Właściciele Szamotuł i Gałowa

Zofia z Karskich Mycielska z bratem Szymonem Michałem, jego żoną Elżbietą z domu Plater-Zyberk i innymi osobami we Włostowie, 1934 r., chrzciny Juliusza Karskiego. Za: Archiwum Historii Mówionej

Teresa Mycielska z kuzynostwem Michałem, Juliuszem i Henrykiem Karskimi we Włostowie, 1936 r. Za: Archiwum Historii Mówionej

Anna Pia Mycielska z kuzynostwem: Michałem, Juliuszem, Henrykiem i Gabrysią Karskimi we Włostowie, 1938 r. Za: Archiwum Historii Mówionej

Teresa Mycielska z kuzynem Michałem Karskim we Włostowie. Za: Archiwum Historii Mówionej

Anna Pia Mycielska, 1939 r. „Nowy Czas. New Time” 2013, nr 7-8

Ślub Teresy Mycielskiej z Jerzym Maramarosem, 16.07.1947 r. Źródło: Wiki.ormianie.pl

Zofia (Zula) Mycielska z narzeczonym Stanisławem Rostworowskim herbu Nałęcz, Gałowo, 1918 r. S. Rostworowski od 1914 r. walczył w Legionach Polskich, a po odzyskaniu przez Polskę niepodległości w wojnie polsko-ukraińskiej, polsko-bolszewickiej i III powstaniu śląskim. Oficer Wojska Polskiego, dowódca wielu jednostek kawaleryjskich, w stan spoczynku przeszedł w 1935 r. Razem z żoną mieszkali w Gębicach w powiecie gostyńskim – majątku przekazanym Zofii przez matkę. Małżonkowie mieli pięcioro dzieci, z których dwoje zmarło w dzieciństwie. W czasie II wojny światowej Stanisław Rostworowski walczył w obronie Warszawy, potem przebywał jako dyplomata w Bukareszcie i w Budapeszcie, w 1942 r. przedostał się do kraju, w stopniu generała służył w Armii Krajowej w Krakowie. W sierpniu 1944 r. aresztowany przez Gestapo i zamordowany w czasie przesłuchania. Zofia Rostworowska z dziećmi w grudniu 1939 r. została wysiedlona z Gębic w okolice Tarnowa. W 1945 r. otrzymała zakaz przebywania w powiecie gostyńskim, żyła bardzo skromnie (z renty), w 1964 r. wyszła za mąż za Andrzeja Skrzyńskiego. Pochowana w podziemiach bazyliki w Gostyniu. Zdjęcie za: Muzeum Ziemiaństwa w Dobrzycy

Stanisław Rostworowski przed pałacem w Gębicach. Zdjęcie z aukcji internetowej

Z Gałowa do Szkocji – Michał Mycielski

Po wybuchu wojny Michał Mycielski, który nie otrzymał karty mobilizacyjnej, zgłosił się jako ochotnik – z własnym samochodem – do sztabu Dowództwa Okręgu Korpusu w Poznaniu. Przydzielono mu funkcję oficera do zadań specjalnych. Przedostał się do Rumunii, a stamtąd do Francji. Początkowo przydzielono go do obozu ćwiczeń Coëtquidan w Bretanii, gdzie szkoliły się polskie dywizje, mające – jak planowano – wesprzeć Francję w czasie jej ataku na Niemcy – ataku, do którego nigdy nie doszło. Od grudnia 1939 do lutego 1940 r. dowódcą obozu był Stanisław Maczek, wówczas pułkownik. W lutym Maczek wyjechał formować Brygadę Kawalerii Pancernej. Jednostki broni pancernej szkoliły się, początkowo bez jakiegokolwiek czołgu, w Bolléne koło Awignonu. Tam właśnie przydzielono Michała Mycielskiego.

W czerwcu 1940 roku – w związku z upadkiem Francji – wraz z innymi polskimi żołnierzami został ewakuowany z portu Saint-Jean-de-Luz w południowo-zachodniej części kraju do Szkocji. Mycielski otrzymał przydział do 24 Pułku Ułanów w Brygadzie Pancernej gen. Maczka; pełnił funkcję oficera żywnościowego pułku. W latach 1942-1946 był oficerem zaopatrzeniowym przy polskiej Wyższej Szkole Wojennej w Wielkiej Brytanii, która mieściła się w Eddleston w Szkocji. Ze względu na wiek Mycielski nie brał udziału w działaniach wojsk polskich 1944-1945 na kontynencie europejskim. W 1946 r., kiedy jasne się stało, że większość żołnierzy Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie w nowej sytuacji politycznej nie zamierza wracać do kraju, w Wielkiej Brytanii powołano Polski Korpus Przysposobienia i Rozmieszczenia – organizację, której celem było przygotowanie żołnierzy do życia cywilnego i zamieszkania na terytorium brytyjskim lub w innych państwach. W ramach działalności Polskiego korpusu Przysposobienia i Rozmieszczenia Michał Mycielski przez ponad pół roku wykładał zagadnienia hodowli zwierząt i uprawy roślin w Szkole Rolniczej przy dowództwie I Korpusu w Szkocji. Zdemobilizowany został 16 maja 1947 r.

Za udział w wojnie otrzymał Medal Wojska Polskiego oraz Defence Medal, War Medal i francuskie odznaczenie Croix des Cornbattants Volontaires 1939-1945.


Dowódcy Michała Mycielskiego: gen. Władysław Anders (na zdjęciu z prezydentem Władysławem Raczkiewiczem, 1946 r.) i gen. Stanisław Maczek (1944). Źródło: Narodowe Archiwum Cyfrowe


Z Gałowa do Szkocji – Zofia, Anna Pia i Teresa Mycielskie

W połowie sierpnia 1939 r. Zofia Mycielska pojechała do Anglii, aby kupić ogiera do swojej stadniny w Wituchowie. Obserwowała, co się dzieje w Europie i doszła do przekonania, ze wybuch wojny jest nieuchronny. Chcąc chronić córki, wysłała je do wuja księcia Seweryna Czetwertyńskiego, do Suchowoli w woj. lubelskim. Kiedy mąż wstąpił do wojska, została w Gałowie sama. Córki wróciły do domu jesienią, kiedy ustały działania wojenne.

Nie znaczy, że w rodzinnym domu było bezpiecznie. W drugiej połowie listopada jeden z niemieckich żołnierzy został zraniony. Ponieważ stało się to na terenie dworskim, Zofię Mycielską oraz 10 pracowników majątku aresztowano. Po 10 dniach więzienia w Szamotułach zwolniono ich wszystkich dzięki interwencji Kurta Sondermanna (niemieckiego ziemianina z Przyborówka). W dniu wyjścia z więzienia została jednak wyrzucona z majątku wraz z córkami i ponownie aresztowana. Tym razem Mycielskie znalazły się we Wronkach, gdzie przetrzymywano ziemian i innych obywateli z wyższych warstw społecznych. 8 grudnia wywieziono ich wszystkich bydlęcymi wagonami do Jędrzejowa na Kielecczyźnie. Podróż w czasie silnych mrozów trwała trzy dni.

Sprawa postrzelenia niemieckiego żołnierza w Gałowie nie skończyła się jednak. Choć wiadomo było, że przypadkowo zrobił to jego kolega, władze niemieckie postanowiły wykorzystać sytuację dla zastraszenia Polaków. W kilku relacjach z tamtych lat przeczytać można, że z Berlina przyszedł rozkaz, aby za postrzelenie Niemca życiem zapłacili Polacy. 13 grudnia 1939 r. w Szamotułach przy ul. Franciszkańskiej odbyła się egzekucja 10 Polaków – więźniów szamotulskiego więzienia.


Ks. Bolesław Kaźmierski, proboszcz parafii w Szamotułach, w siedzibie Gestapo prosił, aby odstąpiono od odwetowego działania wobec Polaków. Niestety, z Berlina przyszedł rozkaz rozstrzelania 10 mieszkańców regionu (http://regionszamotulski.pl/ks-boleslaw-kazmierski-w-pierwszych-miesiacach-ii-wojny-swiatowej/). Z prawej – miejsce egzekucji przy ul. Franciszkańskiej. Zdjęcia: Archiwum Parafii Kolegiackiej i Andrzej Bednarski


Zofia Mycielska z córkami schroniły się w nieodległym od Jędrzejowa Włostowie – majątku Szymona Karskiego, brata Zofii. W 1941 r. Mycielska wydzierżawiła niewielki majątek (resztówkę) Sitkówka koło Chęcin (także na Kielecczyźnie). Gospodarowała tam samodzielnie i utrzymywała córki, które kończyły edukację gimnazjalną na tajnych kompletach u sióstr Niepokalanek w Szymanowie.

W 1941 r. została także prezeską Rady Głównej Opiekuńczej na województwo kieleckie. Organizacja ta zajmowała się sierocińcami, organizowała kuchnie ludowe i punkty opieki medycznej, udzielała zapomóg, rozdawała odzież, przygotowywała paczki dla jeńców wojennych i więźniów. Jej działalność odbywała się za zgodą władz okupacyjnych, wspierana była także materialnie przez społeczeństwo, darowizny zagraniczne oraz tajne dotacje rządu polskiego na uchodźstwie. Równocześnie Zofia Mycielska, pseudonim Hreczka, należała do Armii Krajowej. Na rozkaz władz AK dwukrotnie wyjeżdżała do Monachium. Wykorzystując przedwojenne znajomości niemieckich hodowców koni, przewoziła instrukcje dla polskiego ruchu oporu w Berlinie.


Michał Szymon Karski – brat Zofii Mycielskiej z żoną Elżbietą we Włostowie, ok. 1938 r. Małżonkowie mieli 5 dzieci. W czasie okupacji część posiadłości zajęli żołnierze Wermachtu, co nie przeszkadzało Karskiemu w utrzymywaniu kontaktów z Hubalem, a później we wspieraniu Armii Krajowej. W 1942 r. rodzina została wyrzucona przez Niemców z majątku; Michała Szymona Karskiego aresztowało Gestapo, udało się go jednak wykupić. W czasie powstania warszawskiego przebywali w stolicy. Po wojnie Karskiego, jako „obcego klasowo”, często zwalniano z pracy, od 1956 r. był pracownikiem naukowym Instytutu Techniki Budowlanej. Zdjęcie za: Archiwum Historii Mówionej


W 1943 r. (lub na początku 1944 r.) Zofia Mycielska z córkami przeniosły się do Warszawy. W powstaniu warszawskim wzięła udział starsza córka Anna Pia (Hanka), która do Armii Krajowej należała od 1942 r. (pseudonim Maryla Tańska). W batalionie Miotła (zgrupowanie Radosław) była sanitariuszką, walczyła najpierw na Starym Mieście, skąd kanałami przeszła do Śródmieścia. Otrzymała awans na sierżanta, odznaczono ją Krzyżem Walecznych i Brązowym Krzyżem Zasługi z Mieczami.

Zofia Mycielską z córką Teresą i gosposią przeżyły dramatyczne chwile, kiedy Niemcy wyprowadzili je z budynku Hotelu Saskiego (de Saxe) przy ul. Koziej 3/5 w Śródmieściu. Razem z innymi kobietami i dziećmi miały posłużyć za żywe tarcze – osłonę niemieckich czołgów atakujących pozycje powstańcze w Ratuszu przy pl. Teatralnym. Ostatecznie jednak przepędzono je do obozu przejściowego dla ludności cywilnej w Pruszkowie. Udało im się stamtąd wydostać i schronić u sióstr Niepokalanek w Szymanowie. Zofia Mycielska wspierała siostry w prowadzeniu przytułku dla wypędzonych ze stolicy, wielokrotnie jeździła też z nimi do Pruszkowa starać się uwolnić kogoś z obozu.

Zaraz po przejściu frontu, jeszcze w końcu stycznia lub w lutym 1945 r., Zofia Mycielska przyjechała do Gałowa. Hanka Mycielska pisała w biogramie swojej mamy, że pałac w Gałowie był już wtedy zdewastowany przez żołnierzy radzieckich i okoliczną ludność, więc nie dało się w nim zamieszkać.

Biblioteka rodziny Mycielskich i część dokumentów rodzinnych przepadły jeszcze w 1939 r. Jeśli chodzi o losy wyposażenia pałacu, z niemieckich dokumentów wynika, że w 1941 r. Krajowy Urząd Prehistoryczny (instytucja powołana przez władze hitlerowskie) zabrał z pałacu Mycielskich trzy naczynia gliniane z okresu kultury łużyckiej, natomiast w listopadzie 1944 r. z upoważnienia Kaiser Friedrich Museum (KFM, nazwa przedwojenna – Muzeum Wielkopolskie, współczesna – Muzeum Narodowe) odbyła się inspekcja majątku, w czasie której stwierdzono zaginięcie wielu grafik i obrazów. Odnaleziony w pałacu pejzaż de Malinesa zaplanowano przewieźć do KFM. Hanka Mycielska jako datę zaginięcia obrazów Juliana Fałata i Wojciecha Kossaka podaje rok 1945. Warto dodać, że obraz Zofia i Michał Mycielscy pośród stadniny w Gałowie jest na liście 25 najcenniejszych dzieł sztuki, które zaginęły w czasie II wojny światowej w Polsce (więcej w artykule http://regionszamotulski.pl/obrazy-kossaka-z-galowa-i-dobrojewa). W sumie uratowało się pięć portretów przodków Mycielskich.


Wojciech Kossak, Zofia i Michał Mycielscy pośród stadniny w Gałowie 1926. Źródło: Wikimedia


Zofia Mycielska zatrzymała się czasowo w Szamotułach. Włączyła się wówczas w pomoc dla Domu Dziecka, którego budynek po opuszczeniu przez Niemców został ograbiony przez wojska radzieckie. To ona poinformowała o sytuacji przełożoną prowincjonalną zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Rodziny Maryi. Kiedy na początku marca pierwsze siostry przybyły do Szamotuł, dzięki staraniom Zofii Mycielskiej do prac porządkowych w obiekcie skierowani zostali jeńcy niemieccy.

Wkrótce jednak została aresztowana przez miejscową milicję, przez kilkanaście dni była przetrzymywana w zimnej celi i przesłuchiwana jako „burżuj i faszystka, wyzyskiwacz ludu pracującego” – jak to określiła później córka. Musiało to być dla niej straszne przeżycie. W końcu otrzymała zakaz pobytu na terenie powiatu szamotulskiego i pod strażą milicji została odstawiona na pociąg do Poznania.

W marcu 1945 r. Anna Pia Mycielska została jedną z pierwszych ochotniczek Polskiego Czerwonego Krzyża, które uczestniczyły w ekshumacjach powstańców. Podczas walk poległych i zmarłych grzebano podwórzach, skwerach, przy ulicach, dużo ciał zostało w kanałach. Trzeba było te ciała wydobyć, postarać się zidentyfikować i pochować. Zadaniem ochotniczek z PCK było odnalezienie przy zwłokach jakichkolwiek śladów, które umożliwiłyby ich identyfikację i sporządzenie dokładnego raportu. Mycielska uczestniczyła w kilkuset takich ekshumacjach, zarówno powstańców, jak i cywilów. Nowe władze zamierzały umniejszyć rolę Armii Krajowej i przenieść niezidentyfikowane ciała poległych do zbiorowych mogił. Współtowarzysze broni, nie chcąc do tego dopuścić, przeprowadzali konspiracyjne ekshumacje. Adam Heine, jeden z żołnierzy batalionów Miotła i Parasol wspominał: „Była z nami pani Anna Pia Mycielska. Można powiedzieć – przed wojną typowa panna z dobrego domu, wychowanica sióstr niepokalanek w Szymanowie. Jak ona to zniosła? Myśmy wyciągali [ciała], a ona szczypcami, w rękawicach, wyciągała z portfela dokumenty identyfikacyjne”. W sierpniu 1945 r. Mycielska dwukrotnie przesłuchiwana była w sprawie ekshumacji przez funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa. W sytuacji, kiedy coraz częstsze stały się aresztowania żołnierzy AK, zdecydowała się na opuszczenie Polski. Dzięki pomocy Międzynarodowego Czerwonego Krzyża wyjechała do Paryża, a stamtąd do ojca do Szkocji.


Legitymacja Teresy Mycielskiej, 1945 r. Źródło: Mycielscy herbu Dołęga. Właściciele Szamotuł i Gałowa


Zofia Mycielska wróciła do Warszawy i podobnie jak obie córki zaczęła pracę w Polskim Czerwonym Krzyżu. Przydzielono ją do sekcji zaopatrzenia. Na początku 1946 r. PCK służbowo skierował ją do Danii. Towarzyszyła tam grupie polskich dzieci wysłanych na odpoczynek i dożywienie. Wyjazd ten stał się okazją do spotkania Zofii z mężem, który przyjechał do Danii ze Szkocji.

Mycielscy podjęli decyzję o wspólnym życiu całej rodziny w Szkocji, gdzie przebywali już Michał Mycielski i Anna Pia. Postanowili, że do przedostania się na Zachód wykorzystają wyjazdy służbowe Zofii Mycielskiej. Sama Zofia mogłaby po prostu nie wrócić do Polski z którejś podróży, trudność polegała na tym, że trzeba było jeszcze w jakiś sposób przemycić przez granicę młodszą córkę Teresę, również pracującą w PCK, ale w innym dziale.

W sierpniu 1946 r. po raz kolejny Polski Czerwony Krzyż wysłał Zofię Mycielską na inspekcję do Danii. Dzięki pomocy załogi szwedzkiego statku Drontjeen Victoria udało jej się wówczas przemycić córkę do Kopenhagi, a tam czekały już na nie wizy brytyjskie.

We wrześniu 1946 r. – po siedmiu latach – rodzina była wreszcie razem.

Nowe życie na emigracji

Kiedy po demobilizacji Michał Mycielski rozpoczynał nowe życie, miał 53 lata, Zofia Mycielska po przyjeździe do Szkocji liczyła 48 lat. Z dawnego majątku nie pozostało niemal nic. Mieli obycie w świecie, świetnie znali języki, mieli siebie nawzajem. Na pewno łatwiej było odnaleźć się w nowej rzeczywistości córkom.

W lipcu 1947 r. Teresa Mycielska poślubiła Jerzego Maramarosa (1913-1992) – Polaka o ormiańskich korzeniach, kawalerzystę, dawnego podwładnego swego ojca. Mycielscy razem z córką i zięciem kupili w 1948 r. farmę Easter Fordel koło Perth w Szkocji. Bardzo ciężko pracowali fizycznie przy hodowli zwierząt i po pięciu latach zdecydowali się ją sprzedać.

Mycielscy przenieśli się wówczas do Londynu, gdzie za kredyt pod hipotekę kupili duży dom w dzielnicy Kensington, częściowo na wynajem. Zofia Mycielska zajęła się zarządzaniem domu, natomiast mąż podjął pracę jako nadzorca sali w Victoria and Adam Museum – największym muzeum sztuki użytkowej i rzemiosła artystycznego w Londynie. Teresie i Jerzemu Maramarosom urodziło się troje dzieci: Tomasz, Andrzej i Maja. Po sprzedaży farmy Jerzy przez jakiś czas pracował przy wycince drzew, a potem z rodziną przeniósł się do Londynu. Zajął się wysyłaniem paczek z żywnością do rodzin w Polsce, a następnie prowadził księgowość w Biurze Podróży „Fregata” organizującej głównie wyjazdy rodaków z Londynu do Polski. Hanka Mycielska pozostała niezamężna, pracowała w hotelarstwie w Anglii i we Francji, była długoletnią pracownicą sieci hoteli Air Maxims International.



Michał i Zofia Mycielscy – podobnie jak w Polsce – mocno angażowali się w życie społeczne. Michał wchodził w skład zarządu Koła Ułanów Poznańskich w Londynie i współuczestniczył w opracowaniu książki 15 Pułk Ułanów Poznańskich (red. Paweł Zaremba, Londyn 1962). Działał także w Związku Polskich Ziem Zachodnich – organizacji, która działała na rzecz międzynarodowego uznania polskich granic zachodnich, a także w Ognisku Polskim – londyńskim centrum życia społecznego i towarzyskiego emigracji. Był jednym z fundatorów sztandaru Polskich Sił Zbrojnych na Obczyźnie. W 1962 r. gen. Władysław Anders awansował go do stopnia rotmistrza, a w 1972 r. za pracę społeczną na emigracji otrzymał Złoty Krzyż Zasługi.

Głównym obszarem działalności społecznej Zofii Mycielskiej było Polskie Katolickie Stowarzyszenie Uniwersyteckie „Veritas” w Wielkiej Brytanii, którego w 1947 r. była członkiem założycielem. W pierwszych latach po wojnie stowarzyszenie wspierało polską młodzież akademicką na emigracji: pomagała Polakom, w dużej części zdemobilizowanym z wojska, w otrzymywaniu miejsc na uczelniach, poszukiwała dla nich stypendiów, organizowała letnie obozy wypoczynkowe. Prowadzono także intensywną działalność wydawniczą. Po osiedleniu się w Londynie Zofia Mycielska przez wiele lat pełniła funkcję prezeski PKSU „Veritas”. Jej działalność charytatywna była dwukierunkowa. Po pierwsze – pomagała Polkom (a także kobietom innych narodowości z Europy Środkowo-Wschodniej), które znalazły się w Wielkiej Brytanii po wojennych przeżyciach związanych z pobytem w lagrach, łagrach lub pracą przymusową. Organizowała dla nich kursy, pomagała w poszukiwaniu pracy, kupiła dom dla bezdomnych kobiet. Po drugie – organizowała pomoc dla Polaków w kraju. Dzięki funduszom zebranym podczas kiermaszów i bali do Polski wysyłała odzież i lekarstwa. Wygłaszała odczyty na tematy religijne, publikowała artykuły w prasie emigracyjnej. Za całokształt pracy dla Kościoła w 1964 r. została odznaczona papieskim orderem „Pro Ecclesia et Pontifice”. W 1965 w związku z pogarszającym się stanem zdrowia zrezygnowała z prezesury PKSU Veritas, nadal jednak działała w Zjednoczeniu Polek .


Przedmioty należące do rodziny Mycielskich przekazane do Muzeum-Zamku Górków. Źródło: Album. Muzeum-Zamek Górków w Szamotułach


Michał Mycielski zmarł 17 września 1972 r. Zgodnie z jego życzeniem prochy spoczęły w Polsce, w podziemiach bazyliki na Świętej Górze pod Gostyniem, gdzie pochowani są jego przodkowie – fundatorzy świątyni. Pogrzeb odbył się 14 listopada 1972 r.; uczestniczyli w nim – oprócz rodziny Mycielskich z Polski, Francji i Brazylii i przyjaciół – dawni pracownicy majątku Gałowo z rodzinami oraz koledzy z 15 Pułku Ułanów Poznańskich. Zofia Mycielska przeżyła męża o 6 lat – zmarła 8 listopada 1978 r. po operacji złamanej kości biodrowej. Pochowana została na cmentarzu Gunnersbury w Londynie.

***

Kontakty z Szamotułami: z kilkoma rodzinami oraz Muzeum – Zamek Górków do końca życia utrzymywała Anna Pia Mycielska. W testamencie przekazała do szamotulskiego muzeum wiele cennych pamiątek rodzinnych: obrazy, grafiki, różnego rodzaju drobne przedmioty, a także dokumenty.

25 stycznia 2013 r. w Muzeum – Zamku Górków odbył się wernisaż interesującej wystawy Mycielscy herbu Dołęga. Właściciele Szamotuł i Gałowa, której kuratorem była kustosz Elżbieta Ratajczak, przez lata przechowująca i przekazująca Szamotulanom pamięć o tej ważnej dla regionu rodzinie.

Agnieszka Krygier-Łączkowska

Bibliografia:

  • Tadeusz Bagieński, Hodowla koni w Gałowie woj. poznańskie, pow. szamotulski, właść. M. hr. Mycielski, „Jeździec i Hodowca” 1939, nr 12, s. 261-264; 1939, nr 13, s. 286-287.
  • Cmentarz Wojskowy na Powązkach w Warszawie Kwatery Powstańcze, http://www.sppw1944.org/index.html?http://www.sppw1944.org/pamiec/cmentarz.html
  • Andrzej Fedorowicz, Jak warszawianki chowały powstańców, „Polityka” 2013  https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/klasykipolityki/1559551,1,jak-warszawianki-chowaly-powstancow.read
  • Juliusz Karski, Ziemianie w II Rzeczypospolitej, „Wiadomości Ziemiańskie” 2008, nr 33, s. 25-47.
  • Agnieszka Krygier-Łączkowska, Ziemianie i konie. Obrazy Wojciecha Kossaka z Dobrojewa i Gałowa, http://regionszamotulski.pl/obrazy-kossaka-z-galowa-i-dobrojewa/.
  • Andrzej Kwilecki, Ziemiaństwo wielkopolskie, Warszawa 1998.
  • Witold Mikołajczak, Ludwik Mycielski – zapomniany bohater powstania listopadowego, http://regionszamotulski.pl/ludwik-mycielski-zapomniany-bohater-powstania-listopadowego/.
  • Mycielscy herbu Dołęga. Właściciele Szamotuł i Gałowa, Muzeum-Zamek Górków, Szamotuły 2013.
  • Kazimierz Mycielski, Mycielscy. Zarys monografii, Warszawa 1998.
  • Mycielski Michał (1894-1972), http://www.muzeum.gostyn.pl/Gosty%C5%84ski%20S%C5%82ownik%20Biograficzny?idAkt=168
  • Piotr Nowak, Szamotuły. Dzieje miasta, Szamotuły 2020.
  • Opis warsztatów rolnych w powiecie szamotulskim (Wlkp.) dla wycieczek na PWK, Szamotuły 1929, s. 8-9.
  • Paweł Popiel, 2918 kilometrów na koniu. wycieczka sportowo-krajoznawcza w dorzeczu Wisły, Sanu, Bugu, Wieprza, Skawy, Styru, Nidy, Prosny, Warty, Brdy, Noteci i Pilicy, Kraków 1933, s. 89-93.
  • Protokół przesłuchania świadka (17.08.1945), https://zapisyterroru.pl/.
  • Stanisław Ślaski, Fundatorzy klasztoru na Świętej Górze pod Gostyniem, „Nasza Przeszłość. Studia z dziejów Kościoła i kultury katolickiej w Polsce” 1972, t. 32, s. 183-221.
  • „Świat” 1922, nr 10.
  • The POK Connection and the Heroism of Countess Anna Pia Mycielska, „Nowy Czas. New Time” 2013, nr 7-8, s. 8-9.
  • Ziemianie polscy XX wieku. Słownik biograficzny, t. 5, Warszawa 2000, s. 93-103.
  • Ziemiaństwo wielkopolskie. W kręgu arystokracji, red. Andrzej Kwilecki, Poznań 2004.
  • Złota księga ziemiaństwa polskiego poświęcona kulturze i wytwórczości rolnej, t.: Wielkopolska, Poznań 1929.

Gałowo współcześnie: pałac, park i stawy

Herb Dołęga nad drzwiami pałacu w Gałowie

Pałac od strony parku

Pałac i zabudowania gospodarcze

Fasada pałacu

Widok na park od strony pałacu

Aleje parkowe


Stawy w Gałowie

Zdjęcia Tomasz Kotus i Tymoteusz Lendzion