Szamotulskie śluby

Stanisław Grygier i Bolesława z domu Wachowiak pobrali się w 1932 r. Ich rodzice przywędrowali do Szamotuł na początku lat 20.: Grygierowie wcześniej mieszkali w Buku, a Wachowiakowie w Kiszewie. Stanisław Grygier (1907-1988) został mistrzem rzeźnicko-wędliniarskim, własną firmę uruchomił w 1930 r. przy ul. Poznańskiej. Razem z żoną Bolesławą (1911-1995) doczekali się sześciorga dzieci – 3 córek i 3 synów. Najstarsza Maria (ur. w 1933 r.) zmarła w czasie wojennego wysiedlenia. Pozostałe dzieci to: Barbara (ur. 1934), Stanisława (ur. 1937), Andrzej (ur. 1940), Zbigniew (ur. 1945) i Wojciech (1951-2018).

Stanisław brał udział w wojnie obronnej Polski w 1939 r., krótko przebywał w niewoli i wrócił do Szamotuł. W grudniu 1939 r. Niemcy wysiedlili rodzinę Grygierów z własnego domu przy Poznańskiej 7, tydzień przetrzymywano ich w więzieniu we Wronkach, a następnie wywieziono do Generalnego Gubernatorstwa – do Jędrzejowa k. Kielc. Do Szamotuł powrócili zaraz po przejściu frontu, jeszcze przed zakończeniem wojny.

Stanisław Grygier wrócił do prowadzenia firmy rzeźniczej, jednak już w 1950 r. ją upaństwowiono i został pracownikiem w WSS „Społem”. Bardzo lubił przygotowywać wędliny, zwłaszcza wędzone kiełbasy, kaszanki i bułczanki; do końca życia robił to na potrzeby rodziny i przyjaciół. W 1990 r. sklep i dom przy ul. Poznańskiej 7 wróciły do rodziny, Stanisław jednak tego nie doczekał.

Zdjęcie wykonano na terenie gospodarstwa rodziców Panny Młodej przy ul. Słonecznej. Z archiwum córki Stanisławy Jessy.

Więcej wpisów z tej serii http://regionszamotulski.pl/szamotulskie-sluby/.



Pocztówka dźwiękowa

Kochamy takie drobne odkrycia. Ta pocztówka dźwiękowa jest dla nas wyjątkowa, bo ze strojem szamotulskim. Wyjątkowe było też połączenie obrazu, przedstawiającego element kultury ludowej, z dźwiękiem – piosenką „Everybody Loves Somebody” w wykonaniu Deana Martina, niezwykle popularnego amerykańskiego piosenkarza i aktora! Pocztówka dźwiękowa została wydana w 1965 r. przez „Ruch”, piosenka powstała 20 lat wcześniej, ale dopiero nagranie w wykonaniu Martina z 1964 r. stało się wielkim światowym przebojem.

Obrazek zaprojektowała Maria Orłowska-Gabryś, pocztówkę wydano w nakładzie 40 000 egzemplarzy i kosztowała 1,10 zł.

Ci, którzy chodzili w podszamotulskich wsiach w widocznych na obrazku strojach, a śpiewali

„W polu grusza stoi” czy „Jakżem jechał do mojej kochanki”, byliby chyba mocno zdziwieni, słysząc słowa „Everybody loves somebody sometime/,  Everybody falls in love somehow ./ Something in your kiss just told me / My sometime is now.” A może właśnie spodobałoby się im to połączenie? Najważniejszą swą rolę Dean Martin zagrał w słynnym westernie „Rio Bravo”, a kowboj to przecież pasterz bydła i hodowca koni. Poza tym język miłości jest językiem uniwersalnym.




Dożynki z Weselem szamotulskim

9 września odbyły się w Szamotułach dożynki gminno-powiatowe. Uroczystości rozpoczęły się mszą na placu Maryjnym przy bazylice kolegiackiej. Po niej nastąpił przemarsz do parku Zamkowego, gdzie zaplanowano kolejne imprezy: obrzęd dożynkowy, koncerty, występy laureatów konkursu gwarowego, wystawę sprzętu rolniczego i kiermasze.

Po raz kolejny można było obejrzeć „Wesele szamotulskie” – widowisko w wykonaniu Zespołu Folklorystycznego „Szamotuły” (więcej o samym widowisku w artykule http://regionszamotulski.pl/wesele-szamotulskie/). Zespół przedstawił również obrzęd dożynkowy, a w poprzednich tygodniach wystąpił na dożynkach w Miliczu (dożynki powiatowo-gminno-parafialne) i Kaziopolu (dożynki Miasta i Gminy Rogoźno) i Połajewie (dożynki gminne).

Zdjęcia Marta Szymankiewicz



Nowy pomnik w Szamotułach

8 września w Szamotułach odsłonięto pomnik ku czci gen. Stanisława Maczka. Po uroczystości u zbiegu ul. Tielt i Brignoles, gdzie usytuowany jest monument, nastąpiło otwarcie wystawy poświęconej generałowi (hotel Maraton) oraz koncert Orkiestry Reprezentacyjnej Wojsk Lotniczych (hala Wacław). Pomnik zaprojektował szamotulski artysta Jarosław Kałużyński – gratulujemy!

Stanisław Maczek (1892-1994) był humanistą (studiował filozofię i filologię polską), patriotą, którego historia wielokrotnie wysyłała na wojnę. Brał udział w I wojnie światowej, wojnie polsko-ukraińskiej i polsko-bolszewickiej, wojnie obronnej Polski w 1939 r., jako dowódca utworzonej w Wielkiej Brytanii 1. Dywizji Pancernej wyzwalał spod okupacji hitlerowskiej północną Francję, Holandię i Belgię (w tym Tielt – miasto partnerskie Szamotuł). Po wojnie nie mógł wrócić do Polski, a przez władze został nawet pozbawiony polskiego obywatelstwa. Mieszkał w Wielkiej Brytanii, pracował jako sprzedawca i barman w sieci hoteli prowadzonych przez polskich emigrantów. Zmarł w wieku 102 lat i zgodnie ze swoją wolą został pochowany na polskim cmentarzu w Bredzie – mieście, które wyzwolił i którego mieszkańcy przyczynili się do nadania generałowi honorowego obywatelstwa Holandii.

Jego pamięć kultywowana jest w Bredzie i zaprzyjaźnionym Tielt, a od dziś także w Szamotułach.

Zdjęcia Marta Szymankiewicz



Wspominamy szamotulskiego artystę

Henryk Hagel (1933-2001) – szamotulski twórca ludowy, rzeźbiarz, malarz i przemiły człowiek – był inicjatorem Ogólnopolskich Plenerów Monumentalnej Rzeźby Ludowej w Szamotułach, które odbyły się w latach 1976-77. Zamieszczone tu zdjęcia pochodzą właśnie z tego czasu, widać, jak tylko za pomocą dłuta i młotka (!) powstaje rzeźba „Babci” – pochylonej staruszki z tobołkiem na plecach. Była ona bardzo podobna do tej widocznej na trzeciej fotografii, stała w parku Zamkowym przy ścieżce naprzeciw fontanny. Podczas 2. pleneru do „Babci” dołączył nieco wyższy „Dziadek”.

Henryk Hagel był twórcą wielokrotnie nagradzanym, jego prace znajdują się w muzeach (m.in. w Warszawie, Poznaniu i Krakowie), poza Polską były pokazywane na wystawach w USA, Francji, Niemczech i w krajach Europy Środkowo-Wschodniej. Pod okiem ojca dojrzewały talenty artystyczne Jacka (malarza, grafika, twórcy ikon i poety, od wielu lat mieszkającego w Los Angeles) i Witolda (rzeźbiarza).

Źródło zdjęć – Narodowe Archiwum Cyfrowe.



Drogi wolności – nowy serial z muzyką Piotra Mikołajczaka

Od 2 września w programie 1 TVP emitowany będzie nowy serial historyczny, do którego temat przewodni i opartą na nim piosenkę Pani ze snów napisał pochodzący z Szamotuł Piotr Mikołajczak. Piosenkę wykonują Krzysztof i Piotr Cugowski. Emisja serialu w niedziele o godz. 20.10.

Od 3 września na telewizyjne ekrany wchodzi 2. sezon Leśniczówki, również serialu TVP1. W ramówce jesiennej serial emitowany był w piątki (po dwa odcinki), od września będzie się pojawiał o godz. 20.30 od poniedziałku do środy. Piotr Mikołajczak jest autorem pomysłu serialu, jego producentem wykonawczym oraz kompozytorem piosenki z czołówki Dom dobrych drzew w wykonaniu Edyty Górniak.

Zapraszamy na dwie strony Piotra Mikołajczaka na naszym portalu: http://regionszamotulski.pl/piotr-miki-mikolajczak-muzyka/  i

http://regionszamotulski.pl/piotr-miki-mikolajczak-producent/


1939 r. – dary szamotulan na Fundusz Obrony Narodowej

Zapraszamy do obejrzenia kilku ujęć filmowych z przedwojennych Szamotuł (uwaga – dźwięk nagrany z opóźnieniem). Uroczystość przekazania broni Szamotulskiemu Batalionowi Obrony Narodowej odbyła się na Rynku przy krzyżu 2 lipca 1939 r. (w czołówce podano złą datę). Już wkrótce na naszym portalu będzie można przeczytać tekst o Szamotułach w przededniu wojny.

Przypominamy, że nie jest to jedyny film, na którym można zobaczyć Szamotuły z okresu międzywojennego. Powstały prawdopodobnie w 1927 r. film oraz komentarz do niego znajdziecie pod linkiem http://regionszamotulski.pl/pierwszy-film-krecony-w-szamotulach/.


Szamotulska drukarnia 
Poszukiwane zdjęcia i informacje o osobach, które tam pracowały

Własną firmę drukarską Józef Kawaler (1881-1938) założył w Oberhausen w Nadrenii w 1906 r. (dwa lata wcześniej, jak wielu ówczesnych Polaków, wyjechał zarobkowo do sąsiedniej Westfalii), w 1921 r. przeniósł zakład do odrodzonej Polski, do Szamotuł. Drukarnia Józefa Kawalera byłą bardzo ważną firmą międzywojennych Szamotuł. Wydawano tu: „Gazetę Szamotulską” (1922-1937), pismo gimnazjalne „Z Grodu Halszki” (1931-36) i „Tygodnik Parafii Szamotulskiej” (1937-1939), wiele książek (w tym np. utwory Józefa Ignacego Kraszewskiego) i innych druków. Po śmierci Józefa firmą kierował syn Czesław, który prowadził ją także w latach 1945-150. W czasie wojny przejęli ją Niemcy, a w 1950 r. zakład znów został odebrany rodzinie Kawalerów i upaństwowiony. Firma powróciła w 1992 r. jako Szamotulska Drukarnia im. Józefa Kawalera, od 1994 r. kieruje nią Mariusz Kawaler. Przetrwała firma z tradycjami, ale nie dawny budynek drukarni, zasadniczo zmieniła się też technologia.

Maria Kuzioła, praprawnuczka Józefa Kawalera, napisała rok temu bardzo interesującą pracę o drukarni Kawalerów, ale też ogólnie – o dawnym sposobie opracowywania książek. Praca ta ukazała się w bardzo niewielkim nakładzie, teraz przygotowywana jest z myślą o większym nakładzie. Autorka chętnie uzupełni ją dodatkowymi materiałami. Prosimy więc o podzielenie się wspomnieniami związanymi z drukarnią w różnych czasach jej działania. Zdjęcia i inne materiały można przesyłać na adres wgt.szamotuly@gmail.com

Zdjęcie i grafika z archiwum rodzinnego Marii Kuzioły.



Szamotulska wieża ciśnień o zachodzie słońca

Stan budowli jest coraz gorszy i nie można już dłużej odsuwać jej remontu! Dla szamotulan jest to miejsce bardzo istotne i stanowi jeden z symboli Szamotuł (wieża to przecież także najważniejsza nagroda miasta, przyznawana od kilku lat przez burmistrza). Niestety, na razie wieża ma szczęście tylko do fotografów. Zdjęcia z końca sierpnia 2018 r. – Tomasz Kotus.

Przypominamy, że z historią wieży można się zapoznać na naszym portalu   http://regionszamotulski.pl/szamotulska-wieza-cisnien/.


WRZESIEŃ 2018

IMPREZY I KONCERTY

Trwające

Spichlerz, wystawa czynna do końca grudnia


Minione


KINO