Z historii szamotulskiego harcerstwa


Idzi Świtała (1877-1928) był działaczem patriotycznym, pracował jako dziennikarz polskich pism, prowadził praktykę dentystyczną, w 1908 r. został deputowanym do sejmu pruskiego, gdzie wielokrotnie bronił praw Polaków. Działał w Lidze Narodowej i powstałym w 1902 r. stowarzyszeniu Eleusis, które miało duży wpływ ideowy na kształtujące się później harcerstwo. Przez ponad dekadę mieszkał w Szamotułach, ok. 1919 r. przeniósł się do Bydgoszczy. Ożenił się ze Stefanią z domu Poturalską, małżeństwo miało czworo dzieci. W Szamotułach do dziś mieszkają ich potomkowie.


Monika Kijek – talent z Wronek

Monika Kijek, pochodząca z Wronek młoda aktorka, może być inspiracją dla wielu osób – realizuje swoje marzenia mimo towarzyszącej jej od dzieciństwa choroby. Ubiegły rok był dla niej przełomowy: ukończyła Wyższą Szkołę Muzyczną w Gdańsku na jedynym w Polsce kierunku musicalowym, zagrała Fionę w teatrze w Niemczech i została partnerem biznesowym Studia Piosenki „Metro”. Jak sama mówi, wszystko, co ma, zawdzięcza rodzinnemu miastu. Zapraszamy do przeczytania całości artykułu!

http://regionszamotulski.pl/monika-kijek-aktorka-z-wronek/

Zdjęcie Agnieszka Teska



Spotkanie Wielkopolskiego Stowarzyszenia Pamięci Armii Krajowej

18 lutego w sali koncertowej Muzeum – Zamek Górków odbyło się pierwsze w tym roku spotkanie dla członków i sympatyków szamotulskiego koła WSPAK. Na wstępie opiekun koła Piotr Gotowy zaznaczył, że rok 2019 i 2020 to bardzo ważne daty roczne dla stowarzyszenia. W ubiegłym roku minęła 15 rocznica powstania organizacji jako Towarzystwo Przyjaciół Armii Krajowej. 22 czerwca 2010 r. TPAK stało się kołem Wielkopolskiego Stowarzyszenia Pamięci Armii Krajowej z siedzibą w Poznaniu.

Spotkanie było dobrym momentem, aby podziękować inicjatorce powstania pierwszej tego typu organizacji w Wielkopolsce, a drugiej w Polsce, wieloletniej kustosz szamotulskiego muzeum – Elżbiecie Ratajczak. Słowa uznania zostały skierowane również w stronę wieloletniej opiekunki młodzieży podczas wielu wyjazdów i uroczystości, emerytowanej nauczycielki historii z Zespołu Szkół nr 2 w Szamotułach – Hannie Rys.

Następnie prezes szamotulskiego koła WSPAK, licealistka Katarzyna Okraska, oraz wiceprezes koła, uczeń technikum Mikołaj Janas, przedstawili sprawozdanie z działalności stowarzyszenia za rok 2019. Co roku do największych przedsięwzięć szamotulskiego koła WSPAK należy organizacja uroczystości z okazji Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych w Szamotułach, wyjazdów na Dni Ułana do Poznania czy zorganizowanie Rajdu do Grobów Pomordowanych w Lasach Kobylnickich. Nie byłoby tych inicjatyw, gdyby nie wsparcie finansowe i patronackie ze strony władz gminnych i powiatowych. Młodzi członkowie WSPAK organizują, współorganizują i biorą udział w wielu innych uroczystościach upamiętniających żołnierzy Armii Krajowej i nie tylko.

W drugiej części spotkania uczniowie z kilku szamotulskich szkół mieli okazję wysłuchać wspomnień z czasów okupacji Aleksandry Pruszkowskiej, która mimo sędziwego wieku przez ponad godzinę opowiadała o losach swojej rodziny podczas II wojny światowej.

WSPAK – koło Szamotuły



Historia – nauczycielką życia?

Bitwa stoczona w okolicach Piotrkówka pod Szamotułami zmieniła losy naszego miasta. Wojenne zniszczenia sprawiły najprawdopodobniej, że zdecydowano się na powtórną lokację – w dzisiejszym miejscu.

http://regionszamotulski.pl/bitwa-pod-szamotulami-1383/)



Walentynki

Może ktoś z Państwa znajdzie w tym liście natchnienie? Powstał on w Szamotułach w 1. połowie XV wieku, czyli ponad sto lat przed dziełami Mikołaja Reja! Przypominamy artykuł, w którym znajdziecie sam tekst listu z wyjaśnieniem trudniejszych językowo fragmentów oraz z komentarzem.

http://regionszamotulski.pl/pierwszy-list-milosny/



107. urodziny Heleny Szczerkowskiej

10 lutego składamy życzenia naszej szamotulskiej Seniorce – Helenie Szczerkowskiej, która kończy 107 lat, i przypominamy tekst jej poświęcony! Pani Helena przyszła na świat przed 1. wojną światową. Po 2. wojnie wyszła za mąż za Bolesława Szczerkowskiego – nauczyciela i instruktora harcerskiego. Ma dwie córki, troje wnuków i prawnuczkę. Pani Heleno, życzymy zdrowia, pogody ducha, wielu miłych chwil w gronie rodziny i przyjaciół. Dziękujemy, że mogliśmy wejść do świata Pani wspomnień!

http://regionszamotulski.pl/helena-szczerkowska-wspomnienia-z-mlodosci/



Most w Brączewie czeka na szansę

Dawny most kolejowy nad Wartą (Brączewo-Stobnica) sfotografował niedawno Tomasz Kotus. Most powstał w latach 1909-1910, ma ponad 244 m, bardzo ciekawą rzadką konstrukcję i interesującą historię. Był dwukrotnie wysadzany – na szczęście nieskutecznie – w czasie II wojny światowej – najpierw przez wojsko polskie (na początku września 1939 r.), potem przez wycofujących się Niemców (w styczniu 1945 r.). Przewozy pasażerskie na linii nr 381 (Oborniki wlkp. – Wronki) zawieszono w 1991 r. Czekamy na rewitalizację tego zabytkowego obiektu – od strony Obornik dociera do niego ścieżka rowerowa uruchomiona w październiku 2018 r., trzeba ją poprowadzić dalej – aż do Wronek. Na szczęście są osoby, które w tej sprawie działają.



Szamotulski chór kościelny

Chór Kościelny im. Wacława z Szamotuł działał pod kierunkiem Andrzeja Przybylskiego – organisty w latach 1914-39. Kształcił się on pod kierunkiem znanego muzykologa ks. Józefa Surzyńskiego. Był uważany za wirtuoza, zajmował pierwsze miejsca na konkursach organowych. Posługę organisty w kolegiacie szamotulskiej i tutejszy instrument cenił sobie tak bardzo, że dwukrotnie zrezygnował z proponowanej mu pracy w Poznaniu – w kościele Najświętszego Serca Jezusowego i św. Marcina (w artykule z „Tygodnika Parafii Szamotulskiej” podkreślano, że posada w Poznaniu byłaby dla Przybylskiego nie tylko bardziej zaszczytna, ale i wygodniejsza ze względów życiowych, bo tam kształciły się jego dzieci). Józef Preuss – długoletni prezes szamotulskiej „Lutni” i zasłużony regionalista – po jednym koncertów organowych w Poznaniu, jak odnotowała prasa, powiedział: „Przyjedźcie do Szamotuł. Jak wam Przybylski zagra na naszych organach, to dopiero zobaczycie, co to są organy!” Na początku okupacji Andrzej Przybylski zachorował, zginął prawdopodobnie w styczniu 1940 r., zagazowany przez Niemców wraz z innymi pacjentami szpitala w Kościanie.

Zdjęcie z 2. połowy lat 30. XX w. udostępniła Urszula Dudzik.



LUTY 2020

IMPREZY I KONCERTY

Trwające

Wystawa prac prof. Grzegorza Ratajczyka, Muzeum-Zamek Górków (Spichlerz)


Minione


KINO