Agnieszka Krygier-Łączkowska
Nagrobek podskarbiego koronnego Jakuba Rokossowskiego z bazyliki w Szamotułach, czyli cenne dzieło włoskiego mistrza doby renesansu
Przy filarze otwierającym prezbiterium bazyliki kolegiackiej w Szamotułach znajduje się nagrobek podskarbiego koronnego Jakuba Rokossowskiego, wykonany przez Włocha Hieronima Canavesiego. Jest to jeden z ważniejszych zabytków tego kościoła, pod względem wartości artystycznych wymieniany zaraz po rzeźbie Chrystusa ukrzyżowanego z belki tęczowej i spiżowej płycie Andrzeja Szamotulskiego.
Postać Jakuba Rokossowskiego z nagrobka Hieronima Canavesiego. Zdjęcie Ireneusz Walerjańczyk
Twórca
Hieronim Canavesi (ok. 1525-82) najprawdopodobniej pochodził z Mediolanu i do Polski przybył około 1552 roku. Przez dłuższy czas współpracował w Krakowie z innym włoskim rzeźbiarzem – Janem Marią Mosca, zwanym ze względu na swoje pochodzenie z Padwy: Padovano (1493-1574). W 1562 roku po raz pierwszy Canavanesi został nazwany nadwornym artystą króla Zygmunta Augusta. W 1572 uzyskał obywatelstwo Krakowa, a rok później został starszym cechu murarzy i kamieniarzy.
Uważa się, że dzieła obu twórców: Padovana i Canavesiego wywarły wielki wpływ na polską rzeźbę końca XVI i 1. połowy XVII w. Trzeba jednak dodać, że twórczość Padovana, którą cechuje finezja i miękkość linii rzeźbionych postaci, oceniana jest wyżej od prac Canavesiego.
Rzeźba Andrzeja I Górki – środkowa część nagrobka w katedrze poznańskiej. Zdjęcie z 1943 r.
Dzieła
Canavesi wykonywał głównie rzeźby nagrobkowe. Zachowały się tylko dwa podpisane przez niego nagrobki [„Opus Hieronimi Canavesi (…)”], oba znajdują się w katedrze poznańskiej. W kaplicy Najświętszego Sakramentu (inaczej: kaplicy Świętego Krzyża lub Górków) umieszczono monumentalny nagrobek rodziny Górków, powstały w 1574 roku. Ufundowany przez Andrzeja II Górkę nagrobek stanowi interesujące połączenie różnego typu rzeźb nagrobkowych. W niszach znajdujących się w środkowej części zostały umieszczone rzeźby postaci rodziców Andrzeja II: Andrzeja I Górki (1500-1551) i Barbary z Kurozwęckich (1500-1545). Są to wyobrażenia zmarłych w pozycji leżącej. Po bokach znajdują się figury stojące, które przedstawiają zmarłych biskupów z tej rodziny: Uriela (biskupa poznańskiego, ok. 1435-1498) i Łukasza II (biskupa włocławskiego, 1482-1542). Na cokole umieszczono płaskorzeźbę ukazującą klęczące postacie dzieci Andrzeja I i Barbary Górków. Całość wieńczy figura Chrystusa Zmartwychwstałego, pod nią oraz na dole po bokach umieszczone zostały kartusze z herbami. Postacie wyrzeźbione są z czerwonego marmuru, a obudowę wykonano z białego wapienia (w innych nagrobkach z piaskowca). Drugie dzieło dłuta Canavesiego, umieszczone w kaplicy Świętej Trójcy, to powstały w latach 1575-76 nagrobek biskupa Adama Konarskiego (1526-74), ufundowany przez kapitułę poznańską.
Warto dodać, że osoby z nagrobka Górków były ściśle związane z Szamotułami. Matką biskupa Uriela Górki była Katarzyna, córka Dobrogosta Świdwy Szamotulskiego. Jego bratanek Łukasz II został właścicielem części Szamotuł, gdyż ożenił się z jedyną córką Andrzeja Świdwy Szamotulskiego (swoją dalszą kuzynką). W dojrzałym wieku złożył wszystkie urzędy, przyjął święcenia i został biskupem. Pochowany w katedrze Andrzej I był synem późniejszego biskupa i kolejnym właścicielem części Szamotuł. Synowie Andrzeja I nie spoczęli już w rodzinnym grobowcu. Pochówek w katedrze najwcześniej zmarłego z nich Łukasza III (męża Halszki) zablokował biskup Adam Konarski, uwieczniony później na 2. nagrobku Canavesiego. Było to związane z faktem, że wszyscy trzej bracia z ostatniego pokolenia Górków (zmarli bezpotomnie) byli luteranami.
Płaskorzeźba z nagrobka rodziny Górków. Klęczący synowie Andrzeja I nie zostali pochowani w katedrze ze względu na wyznanie. Zdjęcie z 1998 r.
Inne dzieła Canavesiego albo się nie zachowały, albo nie były sygnowane. Do tej grupy nagrobków uznawanych za dzieła włoskiego rzeźbiarza zaliczany jest nagrobek Jakuba Rokossowskiego z bazyliki kolegiackiej w Szamotułach. Podobnie jak inne prace Canavesiego wykonany jest z piaskowca i czerwonego marmuru. W części środkowej znajduje się postać rycerza w zbroi, w pozycji półleżącej, z mieczem, buławą i stojącym w nogach hełmem. Na umieszczonej poniżej tablicy w języku łacińskim wymieniono zasługi zmarłego. Na górze usytuowany jest kartusz z herbami: Glaubicz, Łodzia, Leliwa i Świnka. Herb Glaubicz należał do ojca Jakuba – Macieja, Łodzia – do matki Anny z Rąbińskich, Leliwa – babki ze strony ojca – Anny Ostrowieckiej, Świnka – babki ze strony matki – Anny Czackiej. Nagrobek okalają gzymsy i pilastry, czyli płaskie filary. W 2000 r. nagrobek przeszedł renowację.
Jakub Rokossowski
Nie wiadomo, czy Hieronim Canavesi i Jakub Rokossowski kiedyś się spotkali. Jakub Rokossowski (ok. 1524-1580) zmarł nagle w Krakowie, w czasie jednej z wielu swoich podróży. Czy planował swój nagrobek za życia jak Andrzej Szamotulski (zmarły w 1511 roku), który sam w znanym zakładzie Vischerów w Norymberdze zamówił spiżową płytę nagrobną, umieszczoną po jego śmierci w kościele w Szamotułach (zob. http://regionszamotulski.pl/plyta-nagrobna-andrzeja-szamotulskiego/). Chyba jednak nie. Wykonawcą testamentu Jakuba Rokossowskiego był siostrzeniec – ks. Jan Pawłowski, to jego starania przyczyniły się także do umieszczenia w szamotulskim kościele nagrobka zmarłego.
W momencie śmierci Jakub Rokossowski sprawował funkcję podskarbiego koronnego, był osobą znaną w ówczesnej Rzeczypospolitej, o jego zaletach pisali w swoich utworach Mikołaj Rej i Andrzej Trzecieski (przed 1530-1584) – poeta polsko-łaciński, tłumacz i działacz reformacyjny, do którego tekstów kilka swych utworów napisał Wacław z Szamotuł.
Właścicielem części tzw. klucza szamotulskiego, czyli połowy miasta oraz wsi Gąsawy (dzisiejszych Gąsaw) oraz części we wsiach: Gaj, Gałowo, Jastrowie (Jastrowo), Kępa , Nowawieś i Szczuczyn, Jakub Rokossowski został w 1579 roku, czyli na rok przed śmiercią. Odkupił je od Stanisława – ostatniego z potężnego rodu Górków, który odziedziczył majątek po swoim bracie Łukaszu III. Inną część majątku podskarbiego Rokossowskiego stanowił Sieraków z 11 okolicznymi wsiami, a także miasteczko Margonin (dziś w powiecie chodzieskim), 2 wsie w powiecie wschowskim oraz części w rodzinnym Rokosowie i Żytowiecku (powiat kościański).
Rzeźba postaci Jakuba Rokossowskiego z nagrobka w bazylice kolegiackiej. NAC, zdjęcie z 1934 r.
Od 2. połowy XV w. Szamotuły były podzielone między dwóch właścicieli; początkowo należeli oni do dwóch różnych gałęzi rodu Świdwów Szamotulskich. Po podziale miasta dotychczasowy zamek (zamek świdwiński), znajdujący się w miejscu późniejszego klasztoru franciszkanów, przestał wystarczać. Andrzej Świdwa Szamotulski zbudował więc zamek północny (dzisiejszy zamek Górków). Po śmierci Andrzeja Szamotulskiego w 1511 zamek i tę część majątku Szamotulskich przejął zięć Łukasz II Górka, który zamek następnie rozbudował (więcej o rodzinie Szamotulskich w tekście http://regionszamotulski.pl/szamotulscy/).
Do Jakuba Rokossowskiego – jak wspomniano – należała przejęta od Górków, północna, część Szamotuł. Właścicielem południowej części miasta był wówczas Jan Świdwa Szamotulski. Na prośbę obu właścicieli król nadał Szamotułom prawo do odbywania dwóch jarmarków w roku.
Działalność publiczna Jakuba Rokossowskiego wypadła na lata panowania 3 polskich królów: Zygmunta Augusta, Henryka Walezego i Stefana Batorego. Był wielokrotnie posłem na sejm, uczestniczył w dyskusji nad warunkami unii polsko-litewskiej. Odegrał dość istotną rolę w czasie bezkrólewia po śmierci Zygmunta Augusta i przygotowań do pierwszej wolnej elekcji. Po wyborze na tron Henryka Walezego wraz z biskupem krakowskim i wojewodą podolskim czuwał nad przygotowaniami do koronacji i pogrzebu poprzedniego władcy. Podskarbim koronnym został za czasów kolejnego władcy – Stefana Batorego. Był człowiekiem niezwykle przedsiębiorczym. Przez lata dzierżawił od kolejnych władców cła, to znaczy w imieniu króla organizował ich pobór, odprowadzał do kasy królewskiej określoną kwotę, a nadwyżkę zostawiał dla siebie. Sprawując tę niewdzięczną funkcję, zyskał bardzo dobrą opinię i jeszcze po latach jego postępowanie stawiano za wzór. Pod koniec życia zaangażował się w przemyśle solnym i współzarządzał mennicą królewską w Olkuszu.
Nagrobek Jakuba Rokossowskiego znajduje się na filarze otwierającym dzisiejsze prezbiterium szamotulskiej bazyliki kolegiackiej. Dziwić więc może informacja, że Rokossowski najprawdopodobniej był protestantem (luteraninem). Warto jednak uświadomić sobie, że w XVI w. Szamotuły stanowiły silny ośrodek reformacji. W 1569 r. została oddana przez właścicieli miasta luteranom, a po 1573 roku braciom czeskim. Mimo nadzoru nad kolegiatą tych ostatnich od 1575 roku katolicy znów mogli odprawiać tam nabożeństwa, a w 1594 roku odzyskali ją na stałe. Świątynię przekazał im wówczas wnuk Jakuba Rokossowskiego, noszący to samo imię i nazwisko co dziadek.
Nagrobek Andrzeja I Górki i jego żony Barbary z Kurozwęckich, katedra w Poznaniu. Rysunek Atanazego Raczyńskiego, 1842 r.
Nagrobek rodziny Górków. Zdjęcie z okresu międzywojennego
Nagrobek bpa Adama Konarskiego, katedra w Poznaniu. Zdjęcie z 1930 r.
Nagrobek Jakuba Rokossowskiego, bazylika kolegiacka w Szamotułach. Zdjęcie Ireneusz Walerjańczyk
Kartusz herbowy, nagrobek Jakuba Rokossowskiego
Nagrobek rodziny Górków. Fotopolska, zdjęcie z 2014 r.
Rzeźba Barbary z Kurozwęckich, nagrobek rodziny Górków. Zdjęcie z 1998 r.
Nagrobek bpa Adama Konarskiego. Zdjęcie ze zbiorów AMP